Rozdział 6

21 2 0
                                    

Po tych słowach jeszcze trochę rozmawialiśmy. Gdy skończyliśmy, wymieniliśmy się numerami i David mnie odprowadził na parking szkolny, gdzie stał tylko mój motor i jego auto. Pojechałam do domu, odrobiłam lekcje i położyłam się do łóżka. Zanim zasnęłam myślałam o Davidzie.

Gdy obudziłam się rano i spojrzałam  na telefon zobaczyłam, że mam wiadomość od nieznanego numeru zdziwiłam się, ale gdy przeczytałam jej treść moje zdziwienie przerodziło się w lekki strach i niedowierzanie. Wiadomość brzmiała: TRZYMAJ SIĘ OD NIEGO Z DALEKA BO TO SIĘ DLA CIEBIE ŹLE SKOŃCZY!!
Kiedy to przeczytałam na początku pomyślałam, że to pomyłka, następnie, że żart, a na końcu przypomniałam sobie, że może chodzić o Davida. Z tą myślą wstałam i się ubrałam, a potem poszłam zjeść śniadanie.

Kiedy skończyłam wzięłam plecak, kask i kluczyki od mojego motoru pojechałam do szkoły. Gdy zaparkowałam pod szkołą i zdjęłam kask poczułam na sobie czyjeś spojrzenie, jak się rozejrzałam zobaczyłam Davida stojącego przy swoim samochodzie i już wiedziałam, że to on mnie obserwował. Jak spojrzałam w jego kasztanowe oczy, nogi sią pode mną ugięły i gdyby nie mój motor to leżała bym plackiem na parkingu szkolnym. Kiedy się już uspokoiłam podeszłam do Davida i powiedziałam:

-Muszę ci powiedzieć coś ważnego.

-Okej to mów- powiedział z uśmiechem.

-Dzisiaj rano dostałam dziwną wiadomość- mówiąc to pokazałam mu tą wiadomość.

Na jego twarzy przez chwilę było widoczne zdenerwowanie. Po chwili jego mina wróciła do obojętnej i powiedział:

-Widziałaś ostatnio coś podejrzanego, albo na przykład, że ktoś cię śledził lub obserwował ?

-Nie, raczej nie widziałam nic podejrzanego. -odpowiedziała

-To gdybyś zauważyła coś dziwnego lub podejrzanego to zadzwoń do mnie. Ok?- powiedział pewny siebie.

-Ok-odparłam nie zastanawiając się nad tym wszystkim. Myślami byłam całkiem gdzie indziej, ponieważ jutro wieczorem wracają moi rodzice, którzy przez ostatnie trzy tygodnie byli na jakimś wyjeździe.

-Dobrze chodźmy już na lekcje bo się spóźnimy- powiedział David z uśmiechem

Reszta dnia minęła mi bardzo szybko, wieczorem wzięłam prysznic i położyłam się do łóżka i bardzo szybko zasnęłam bo była wykończona.

Proszę zostawiajcie gwiazdki i komentarze to naprawdę motywuje do pisania.

Krwawa MiłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz