Zapraszam na nowy rozdział
A w mediach macie piosenkę którą kocham i zdjątko Naruto z Gaarą
~~~~~~~~~~~~~~~
[POV NARUTO ]Od dwóch dni jestem już w domu, na szczęście jest dzień wolny od akademii. Siedziałem właśnie w kuchni i czekałem aż zaparzy sie ramen w kubku. Przez te dwa dni zamieniłem z Kuramą kilka zdań, po czym lis kładł się spać. Serio on przesypia całe dnie, nie spotkałem sie jeszcze z Matatabi czy jak jej tam było. Wczoraj przyszła do mnie Sakura i chciała mnie wyciągnąć z domu bym się z nią pobawił na placu zabaw. Nie zgodziłem sie i wymyśliłem pretekst że musze się troche pouczyć. Mimo jej niezadowolenia poszła z innymi dzieciakami na plac zabaw a mnie zostawiła w spokoju.
Wszedłem do swojego umysłu, po chwili widziałem przed sobą wielkie krwisto czerwone kraty i tego samego koloru dwie wielkie patrzałki, które były lekko uchylone .-Cześć lisku -wypowiedziałem jak naj milszym głosem , na co owy zwierz tylko zmarszczył brwi w grymasie niezadowolenia.
-Czy nie mówiłem ci żebyś mnie tak nie nazywał!?
-Mówiłeś, ale to tak słodko brzmi .
-A weź sie odczep i popatrz lepiej na siebie !
-O co ci chodzi przeciez normalnie wyglądam!?
-Aby napewno?
-Tak?
-Bo ja nie sądzę, byś wyglądał jak normalny człowiek.
-A moge wiedzieć dlaczego tak sządzisz?
-Spójrz na siebie , oczy w kolorze szlachetnego błękitu żadko spotykanego , miodowe włosy z gdzieniegdzie wyrastającymi czerwonymi pasemkami , na twazy trzy dziwne znamiona z kazdej strony i jeszcze ten czarny kombinezon wyglądający jak strój klauna , powinieneś zmienic styl ubierania.
-Ehh nie moja wina ze tak wyglądam...
-Dobra zresztą, idz sie przebierz i przyjdz spowrotem!
-Hai!
Po chwili siedziałem znowu w kuchni, a przedemną stał kubek z zaparzonym już ramen .Zjadłem szybko potrawę i poszłem do pokoju. Stałem przed szafą juz jakieś 10 minut , jednak nie wiedziałem co założyć.
-Czy ty nadal nie wiesz co masz założyć?
-No własnie sie zastanawiam...
-Ehh.... Mogę ja coś wybrać ?
-Ok
Nagle poczułem ciepło rozchodzące sie po całym moim ciele ,po chwili siedziałem ze skrzyżowanymi nogami w pomieszczeniu w którym była klatka Kuramy.
Siedziałem tak przez ok. 5 minut aż nagle uczucie ciepła nagle zniknęło a ja siedziałem na łóżku, nie wiem ci sie własciwie stało- Yy... Lisie co sie przed chwilą stało?
-Przejąłem nad tobą kontrolę i założyłem jakieś fajniejsze ciuchy.
Podszedłem do lustra które wisiało na ścianie. Miałem na sobie czarną koszulkę z pomarańczowym wirem na plecach i klatce piersiowej rece zawinięte od łokci w dół bandazami. Krótkie czarne spodenki do kolan widniały na moich naogach, tak samo jak w przypadku rąk nogi tez miałem owinięte bandażami.
CZYTASZ
~Naruto~Dwa bijuu, jeden jinchuuriki
FanfictionNaruto myślał że jest zwykłym chłopcem, do czasu aż zaczął dostrzegac jak patrzą na niego ludzie z wioski i co mówią na widok jego osoby ,chłopak nie wiedział czemu mieszkańcy go nienawidzą, nie wiedział czy jest tez tego jakaś przyczyna ,... słysz...