#31

4.4K 393 28
                                    

Horace: *ukrywa się za drzewem*

Cassandra: Horace! Gdzie jesteś? Nie przymierzyłeś wszystkich ubrań!

Will: *spaceruje w pobliżu* Cześć, Cassandro. Dlaczego Horace stoi za drzewem?

Cassandra: *złowieszczy śmiech*

Horace: *wychodzi zza drzewa* Skąd wiedziałeś, że tam jestem?

Will: *wzdycha* Po pierwsze nie da się ciebie nie zauważyć w tej jaskrawej różowej "sukience". *chichocze* Po drugie wybrałeś złe drzewo i ramiona wystają ci poza pień. Po trzecie oddychasz tak głośno, że słychać cię z kilometra. Po czwarte kiedy się ruszasz łamiesz gałęzie i szeleścisz liściami, zdradzając swoją pozycję. Po piąte...

Horace: Dobra, zrozumiałem...

Zwiadowcy TalksOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz