Jacob poprowadził dalej sprawdzając uważnie czy nie ma czegoś groźnego. Podążając za nim, dotarliśmy do kolejnego pomieszczenia gdzie zamiast ścian były lustra.
-Bądź czujna. To co możesz ujrzeć jest fałszywe.-powiedział
-Dobrze.
Przyglądałam się niektórym lustrom. W każdym było moje odbicie jako zwierzę lub w innej formie. Lecz gdy stanęłam przed lutrem gdzie odbicia nie było tylko ciemność. wyciągnęłam dłoń by sprawdzić. Nagle poczułam uścisk na nadgarstku. Spojrzałam się za siebie. Był to Jacob ale wyglądał inaczej. Zamiast białym ubrań były czarne a oczy puste w kolorze czerwieni. Przestraszona wyrwałam rękę i dotknęłam lustra po czym usłyszałam szaleńczy śmiech. Przestraszona pisnęłam, poczułam szarpnięcie. Mroczny Jacob przyciągnął mnie do siebie. Wyrwałam się z jego ramion i uciekłam dalej. Nagle z luster zaczęły wychodzić różne stwory. Ponownie poczułam szarpnięcie ale za włosy i mroczny głos szepczący mi do ucha.
-Witaj Serenity. Nie dasz rady zdobyć artefaktów moja droga. Od teraz zaczyna się twój koszmar.
-Kim ty jesteś?!-burknęłam
-Tym czego zawsze się bałaś...
Nagle coś przeleciało przeze mnie i słyszałam jedynie szaleńczy śmiech a przede mną stała mroczna wersja Jacoba. Upadłam na kolana, kaszląc i tracąc widok przed sobą.
Pov. ???
Wpatrywałem się w dziewczynę, która straciła przytomność. Jej mroczniejsza wersja a raczej najgorszy koszmar. Od tej pory wiedziałem co się stanie. Odesłałem koszmary do ich luster po czym podszedłem do niej i przyjrzałem się uważniej. Niby zwykła ludzka dziewczyna a drzemała w niej niezwykła siła, która wystarczy pobudzić. Wziąłem ją na ręce i ruszyłem w głąb korytarzy zabierając kolejny artefakt, który zostawił jeden ze stworów. Był to pierścień mroku.
Przemierzając ciemne korytarze słyszałem obelgi mrocznych istot. Byłem przyzwyczajony do tego typu rzeczy. Panowała cisza a ja zerkałem odczasu do czasu na nieprzytomną dziewczynę. Przez ten sen czułem jak była coraz to bardziej chłodna a nieraz wydawała krzyki i płakała. Oparłem ją o ścianę i rozpaliłem ogień. Ułożyłem ją przy ścianie. Ogień jaki rozpaliłem był ciemny ale odsunąłem się by ogień mógł chronić dziewczynę. Jako, że byłem jednym z tych cieni ogień był nieprzyjemny dla mnie. Jakiś czas obserwowałem dziewczynę póki nie wybudziła się. Wpatrywałem się w nią cały czas. Była piękna, piękniejsza od wszystkich anielic jakie widziałem. Tak samo piękna jak Wyższy Anioł.
Podniosła się powoli i rozglądała wołając mnie. W tej formie nie potrafiłem mówić jak nornalny ja. Mówie wtedy jak zwyczajny potwór.-Jacob....gdzie jesteś?!-krzyknęła odchodząc od ognia
-Nie odsuwaj się od światła!-krzyknąłem wychodząc z mroku trochę-Póki co trzymaj się światła. Proszę...
-Kim ty jesteś?
-To mało ważne. Trzymaj się światła nie mogą ciebie dorwać cienie póki jesteś osłabiona.
-Co się stało wtedy? Gdzie Jacob? Czym była ta mroczna postać?
-Powiem tak. Jacob, którego poznałaś tymczasowo znikł, ale spokojnie wróci gdy wyjdziesz z tego piętra niżej. To piętro jest pełne luster. Każde z nich zawiera potwora. Niestety gdybyś głupia mnie nie odepchnęła to ta istota by ciebie nie dorwała. Teraz przez ten czas będziesz musiała stoczyć walkę na śmierć i życie z najgorszym koszmarem jaki masz. Bowiem ta postać, gdy przeszyła twoje ciało wie o tobie wszystko. Czego się boisz, co kochasz. Może to wykorzystać pod iluzje i w róźnyh formach robić ci wyrzuty sumienia oraz straszyć. Przez ten czas jaki spędzisz na tym piętrze postaram ci się pomóc.
-Czemu nie wyjdziesz tu do mnie?
-Jestem jak inne cienie. Światło mnie rani. Ale spokojnie poradzimy sobie z tym jakoś. Odpocznij jeszcze chwilę. Weź potem pochodnię i ruszaj tamtym korytarzem.- wskazałem drogę promykiem niebieskiego światełka-Będę tuż niedaleko, liczę, że dasz radę Serenity i uda ci się zdobyć pozostałe artefakty.******
Dobry wieczór/Dzień dobry w zaleźności o której kto czytaWybaczcie za długą nieobecność, ale miałam bardzo dużo nauki i spraw na głowie. Postarałam się i napisałam rozdział kolejne postaram się wolnymi chwilami pisać i wstawiać.
Przepraszam za błędy jeśli się pojawiły.Miłej nocy/miłego dnia w zależności o której to czytacie ^^
CZYTASZ
Moja prawdziwa historia 5 Zagłada [Zakończona Seria]
FanfictionOstatnia książka z serii "Moja prawdziwa historia" Dziekuję bardzo hysiaoqk za wykonanie okładki ^^ Info dla czytających Jeśli nie znasz poprzednich części możesz nie zrozumieć kim są bohaterowie. Dla tych co na bierząco czytali życzę wam jedynie m...