Z serii: 101 oznak apokalipsy
Siedzę sobie spokojnie na wf i tłumaczę nauczycielowi jak to zombie dziki zjadły mi strój, kiedy naglę wchodzi on!
Najbardziej metalowy, metal z mojej klasy przyszedł na lekcje w słonecznie żółtym dresie.
W jednej chwili, tysiące myśli, miliony teori spiskowych kiełkują w mojej głowie, a ręka uderzająca w moje czoło, wytwarza tak wielką falę uderzeniową, że jest w stanie zmieść z powierzchni ziemi Rosję i pół Katalonii.