97

26 8 3
                                    

Moja znajoma ma ostatnio bzika na punkcie gry na flecie. Siedzi godzinami na swoim łóżku i dmie w ten instrument tak, że aż ją pięć pokoi dalej słychać. A nawet i dalej, bo usłyszałam rozmowę nauczycielek o tym, że słyszały jak ktoś grał na flecie. Tak więc natchniona tym jak i dwudziestym drugim marca, zostawiam was z czymś co od tygodnia mam codziennie w pokoju.

Tak więc... Bez komentarza...

Typowa FrangulaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz