Dzisiaj mam najgorszy dzień (a uwierzcie mi, trudno było pokonać poprzedni) w życiu.
Na początku rano, gdy ubierałam się w mundur pękły mi spodnie i mósiałam iść do szkoły w spódnicy. Później okazał się, że nauczyciel u którego mam 2 jedynki postanowił tak z dupy zrobić sobie poprawy nie informując nikogo o tym, no i nadal mam te jedynki. Na sam koniec nauczyciel z matematyki nie przełożył nam pracy klasowej, tak więc jutro mam pracę klasową z matmy i próbny egzamin zawodowy (żyć nie umierać).A teraz bonusik 😀
Przedstawiam siebie w mundurze... Powinnam mieć inne buty, bo te nie są mundurowe, ale tylko one najlepiej pasowały do spódnicy.