Wróciłem do domu. Rzuciłem plecakiem o ścianę w pokoju. Rzuciłem się plackiem na łóżko wyciągając telefon. Spojrzałem na wyświetlacz z nadzieją,że Natalie mi napisała. Okazało się że jednak nie. Nie mogłem czekać tak bez czynnie na nic. Zaczęłem do niej pisać.
Leondre
Natalka?!Odezwij się
Bez ciebie jest mi smutno
Ploseee :(
Wszytko okey?
Mam nadzieję że tak
Jeśli coś by było mi możesz wszytko powiedzieć
Czekam na ciebie Książniczko :*
Tęsknię :(
Poddałem się. Nie odpisywała przez bardzo długi czas.
W końcu usłyszałem dzwonek telefonu. Zerwałem się z lekkiego snu. Spojrzałem na telefon. Nieznany numer. Odebrałem z niechęcią.Halo?
Leondre?!
Natalie?! To ty?!
Leo ja nie mogę już z tobą pisać.
Zartujesz sobie że mnie?
Nie.
Tylko tyle masz mi do powiedzenia?
Leo nie bądź smutny, ja muszę na jakiś czas. Wybacz mi.
Wiesz ,że możesz na mnie liczyć?!
Wiem,ale nie mogę wybacz mi
Natalie! Nie zostawiaj mnie!
Nie zostawię tylko daj mi czas.
Na co?! Ej kto to krzyczy na ciebie?!
Nie mogę już gadać paa
Natalie?!!
Halo!!
Kurwa odezwij sięUsłyszałem pikanie. Rozłączyła się. W tym momencie zacząłem się bardzo martwić. Co się dzieje? O czym ja cholera nie wiem?!
CZYTASZ
[Poprawki]∞DNA∞ +18 | Leondre Devries
Roman pour Adolescents(Poprawki, rozdziały mogą się nie zgadzać) Przygoda seksualna z Leondre Devries💕 ,, wszyscy jesteśmy podobni" Stanęłam przed drzwiami windy. Wcisnęłam numerek 3, który zaświecił się na srebrny kolor. Posłusznie czekałam, aż dojedzie na piętro. Us...