♡Upewnij się, że rozdział 31. został przez Ciebie przeczytany.♡
Połączenie przychodzące dotarło do Nialla dokładnie kilka sekund po wysłaniu tamtej wiadomości. Bez zastanowienia odebrał, chcąc usłyszeć Zayna, który coraz bardziej liczył się w życiu piętnastoletniego blondyna.
- Jesteś tam, maluszku?
- T-tak.
Głos Nialla zadrżał, gdyż ten Zayna wydawał się mu podniecająco zachrypnięty i władczy, a dodatkowo określenie, jakie przytoczył, sprawiło, że ramiona młodszego pokryły się gęsią skórką.
- Zanim pójdziesz spać, chciałbym umilić ci resztę dnia - mruknął.
Młodszy głośno przełknął ślinę, nie wiedząc, czego może się spodziewać po starszym. Był zmęczony ciężkim dniem w szkole i nie sądził, aby podołał oczekiwaniom Zayna, domyślając się, z jakiej dziedziny one mogą być.
- Co masz na sobie?
- Tak się teraz bawisz?
- No dalej, maluszku - zachęcił starszy.
Blondyn podniósł lekko kołdrę, przyglądając się swojemu półnagiemu ciału. Zastanawiał się, czy powinien skłamać i zakończyć tę zabawę, czy powiedzieć prawdę i oddać się sytuacji.
- Tylko bokserki, Zaynie.
- To i tak za dużo, kotku - sapnął starszy. - Zsuń je z tej słodkiej pupci.
Twarz Nialla zarumieniła się pokaźnie, mimo tego co zrobił paręnaście dni wcześniej. Zdawałoby się, że blondyn był odważnym i zadziornym dzieciakiem, jednak nie do końca zawsze tak bywało. Czasem miewał dni, gdy reagował na wszystko zbyt emocjonalnie albo miał dużo chwil refleksji. I właśnie tak było teraz. Zastanawiał się, czy to co robił z Zaynem było dobre. Nie znali się praktycznie wcale, dodatkowo ich historia rozpoczęła się na jednym z portali społecznościowych, a byli już w związku, jednak blondyn czuł w sobie to coś, co nie pozwalało mu przestać, wręcz namawiało go do kontynuowania.
- Jesteś, Niall? - szepnął, co od razu wybudziło blondyna z zamyślenia.
- Tak, tak - odparł, znając już odpowiedź na dręczące go pytanie.
- Zrobisz to dla mnie? - zapytał tonem, który zaczął działać na Nialla. - Chyba że nie chcesz, to zrozumiem..
- Chcę - odparł gwałtowanie, zsuwając bokserki z bioder.
Zayn uśmiechnął się do lustra, czekając aż Niall się odezwie. Od początku dnia chodziła mu taka przyjemność po głowie, a że nadarzyła się sytuacja do jej realizacji, to nie mógł jej nie wykorzystać.
Blondyn leżał płasko na łóżku, zastanawiając się, co jeszcze wymyśli starszy i czy powinien się bać. Prawdę powiedziawszy, podniecała go ta niewiedza.
- C-co dalej? - szepnął.
- Dotknij się, maluchu. Myśl o mnie, poruszając dłonią w górę i dół. Chcę słyszeć, jak jest ci dobrze.
- Ale t-też będziesz?
Zayn mruknął cicho odpowiedź, czekając aż młodszy zacznie się masturbować.
Niall chwycił za swojego penisa, pocierając jego główkę, po czym zaczął go stymulować na całej długości. Przyśpieszył ruchów, gdy usłyszał rozpinanie spodni po drugiej stronie słuchawki.
- Dalej, maluszku. Myśl, że to ja robię ci dobrze.
- Och - jęknął głośno, nie przejmując się tym, że jego rodzice mają pokój na tym samym piętrze. - Wyślij mi jakieś swoje zdjęcie, pro-oszę - wysapał.
- Do czego ci potrzebne, kochanie?
- Chcę cię widzieć, gdy będę dochodzić - odparł z trudem, czując, że spełnienie zbliżało się wielkimi krokami.
Telefon zawibrował tuż przy uchu Nialla po kilku sekundach, który zdziwił się, że Zaynowi tak szybko udało się zrobić zdjęcie. Wszedł w ikonkę aplikacji, widząc jedną nieprzeczytaną wiadomość.
Zayn:
Umięśniona klatka piersiowa Zayna podnieciła Nialla do takiego stopnia, że skończył na swój brzuch dosłownie kilka sekund później. Był jeszcze młody, więc nie panował nad wytryskiem, ale przeczuwał, że w najbliższym czasie będzie musiał się nauczyć.- Jesteś taki piękny - jęknął wyczerpany.
- Poczekaj jeszcze chwilkę, Niall. Zajęcz dla mnie.
Młodszy nie czuł się komfortowo, wydając z siebie dźwięki, które były wymuszone. Jednak zależało mu, aby Zayn rozpływał się w rozkoszy tak samo jak on przed chwilą.
- Ochh - jęknął gardłowo, gdy doszedł przez dźwięki, jakie wydawał z siebie Niall.
Młode ciało blondyna, jak i jego głos, strasznie nakręcało bruneta, który miał ochotę skosztować choć jego kawałek.
Niall nałożył na siebie bokserki, przykrywając się wysoko kołdrą. Był podniecony tym, co się stało, jednak to nie wystarczało mu. Pragnął spotkać Zayna i dotknąć go w rzeczywistości.
- Dobranoc, skarbie. Do zobaczenia niedługo.
- Co? Kiedy?
- Szybciej niż myślisz - odparł tajemniczo, rozłączając się.
♡♡♡
Hmmm...
Teledysk do "KIWI" to jedna wielka niewiadoma, jak tytuł i sam tekst.😂 Harry to ma walnięte. Co sądzicie o teledysku?
Jest w sumie taki inny, nawet fajny (te szczeniaczki,awh), ale trochę szkoda tych babeczek i ciast. 😅
2/3
CZYTASZ
Trust • Ziall • Texting✔
FanfictionPiętnastoletni Niall poznaje na czacie o cztery lata starszego Zayna, który wydaje się być miłym i poukładanym maturzystą. Chłopak coraz bardziej angażuje się w znajomość, nie zważając na to, że jego internetowy przyjaciel może nie być tym, za kogo...