♡Upewnij się, że rozdział 64. został przez Ciebie przeczytany.♡
niallerxhoranoo: umrę zaraz :(
Zayn: Coś się stało?
niallerxhoranoo: boliiii
Zayn: Powinno niedługo przestać.
niallerxhoranoo: ale mi nie chodzi o to Zayn
niallerxhoranoo: w tym przypadku jest okej
Zayn: Więc co?
niallerxhoranoo: strasznie boli mnie kolano :(
niallerxhoranoo: już od dłuższego czasu mam problem
niallerxhoranoo: ale tym razem nastąpiła mała zmiana
niallerxhoranoo: boli prawe a nie lewe
niallerxhoranoo: jak zazwyczaj
Zayn: Jest bardzo źle, maluszku?
niallerxhoranoo: jakoś wytrzymałem lekcje
niallerxhoranoo: choć nie było to łatwe
niallerxhoranoo: swoją drogą rosyjski to język demonów
Zayn: Dlaczego go wybrałeś?
Zayn: Raczej nie przyda ci się w przyszłości.
niallerxhoranoo: nie wiem
niallerxhoranoo: nastoletnia zachcianka
niallerxhoranoo: bo fajnie te literki wyglądały i słuchało się przyjemnie
niallerxhoranoo: nieważne
Zayn: Dokładnie.
Zayn: I co dalej z tym kolanem?
niallerxhoranoo: w sumie to położyłem się
niallerxhoranoo: i robię zimne okłady
niallerxhoranoo: choć wątpię by pomogły
Zayn: Na pewno choć trochę ci ulżą, Ni.
niallerxhoranoo: wolałbym jednak abyś do mnie przyjechał i położył się obok
niallerxhoranoo: chciałbym wtulić się w twoje ciało, czując ciepło otulone kojącym zapachem, które uśmierzyłoby ból i pomogło zasnąć
niallerxhoranoo: wszystko to co teraz robię jest uzależnione od ciebie
niallerxhoranoo: nie potrafię myśleć o niczym innym jak o twoim dotyku, pocałunku
niallerxhoranoo: naprawdę się zakochałem Zayn
*Godzinę później*
niallerxhoranoo: coś się stało kochanie?
niallerxhoranoo: dlaczego nie odpisujesz?
niallerxhoranoo: jesteś w pracy?
Zayn: Wyjeżdżam, Niall.
niallerxhoranoo: co?
niallerxhoranoo: jak to?
niallerxhoranoo: gdzie, na jak długo?
Zayn wylogował się
niallerxhoranoo: kocham cię
♡♡♡
2/4
Wcale nie boli mnie kolano.;))))
CZYTASZ
Trust • Ziall • Texting✔
FanficPiętnastoletni Niall poznaje na czacie o cztery lata starszego Zayna, który wydaje się być miłym i poukładanym maturzystą. Chłopak coraz bardziej angażuje się w znajomość, nie zważając na to, że jego internetowy przyjaciel może nie być tym, za kogo...