14

279 19 99
                                    

Tords POV.
Gdy się obudziłem poczułem coś ciepłego obok siebie spojrzałem na śpiącego obok siebie szatyna i momentalnie wszystkie wczorajsze wydarzenia wróciły do mnie odwróciłem od niego wzrok i rozejrzałem się po pokoju było to pomieszczenie o pastelowych czerwonych ścianach przy oknie stało biurko z takiego samego koloru lampką a z boku była jeszcze szafa o jasnym kolorze tak jak wszystkie pozostałe meble gdy skończyłem rozglądać się po pokoju zerknołem jeszcze ostatni raz na Toma po czym uwolniłem się z jego uścisku i zeszłem po cichu na duł a w kuchni zastałem szarooką która piła jakiś napój jak mnie zobaczyła posłała mi zaspany uśmiech po czym powiedziała -witoj - nie wiem skąd ona albo chociarz czemu ona wymyśla swój własny słownik no ale trudno dopiero teraz spostrzegłem w jakim ona jest stroju była to luźna koszulka jak i spodenki spodnie były w kratke też czerwoną a sama bluzka miała na sobie serduszko gdy skończyłem myśleć nad jej strojem dosiadłem się do niej i czekaliśmy na resztę "domowników".                                                                                                                                                                             Toms POV.                                                                                                                                                                                                                  Gdy się obudziłem spojrzałem na zegarek 12:24 pięknie pomyślałem po czym gdy już miałem schodzić do kuchni na śniadanie zauważyłem uchylone drzwi więc zaciekawiony wszedłem do pokoju który z tego co się domyśliłem był wybrany przez Edda i Matta w tym pokoju były dwa łóżka na jednym spał rudowłosy chłopak a na drugim brązowowłosy więc podszedłem do narcyza i powiedziałem - pora wstawać - powiedziałem a chłopak powoli otworzył zaspane oczy po czym rzekł -okej... - powiedział po czym przetarł swoje niebieskie jak morze oczy ale i tak tęczówki rogatego wydawały mi się bardziej przyjazne i klimatyczne... - a i Matt obódź jeszcze Edda - powiedziałem a chłopak dopiero teraz zorjentował się co sie dzieje -Tom! Skąt się tu wziołeś?! A pozatym nie bij nas! Nie w twarz! - stałem w jednym miejscu z otwartą buzią i zszokowany paczyłem na rudowłosego - po między nami zapadła niezręczna cisza - nie pamiętasz jak nas cztery dni temu pobiłeś ? - pobladłem nie wiedziałem że pod wpływem alkocholu wyrządziłem komukolwiek krzywdę - A-a k-kogo pobiłem? - powiedziałem drżącym głosem ostatnie słowo wypowiedziałem szeptem -ha! ha! nawet nie pamiętasz jak dźgnołeś Edda w ręke ,mnie uderzyłeś bardzo mocno w brzuch a do tego brutalnie zerżnołeś Torda? -po tych słowach po moich policzkach zaczeły spływać łzy jeszcze tylko przed ucieczką spojrzałem na brązowowłosego który miał całą ręke w bandażach po czym uciekłem do kuchni jedna zmartwiona para oczu wpatrywała się we mnie współczująco oczywiście te tęczówki należały do rogatego jeszcze chwilę wpatrywałem się w jego oczy po czym szlochając rzekłem -dla-a-czego?- spytałem po czym przytuliłem się do niego a on tylko spojrzał na mnie i zaczął głaskać mnie po plecach powoli się uspakajałem aż nagle usłyszałem dziwięk aparatu momentalnie spojrzeliśmy w tamtą stronę nie zdziwiłem się jak okazało się że to była Nikola
- no co?
- co ty robisz! -krzyknąłem na nią
A ona ze spokojem odpowiedziała :
- zdjęcia robie ćwicze by być w przyszłości fotografem - uniosła przy tym aparat w górę obiema rękami po czym podeszła do Patrycji i powiedziała jej na ucho
-kłamałam - oczywiście usłyszeliśmy to bo ona tak głośno to powiedziała że dało się to usłyszeć a sama nikola myślała że nic nie słyszeliśmy moje teorie przerwała Nika mówiąc:
-weźdźcie swoje bagarze zaprowadze was do domu - powiedziała a my bez słowa zaczeliśmy się pakować a na końcu nikola zawołała mnie do pokoju gdy mnie zobaczyła powiedziała z lennyfacem na mordzie to:
Masz to jak będziesz pieprzył Torda to ci się sprzyda - po czym dała mi do ręki strój sprzątaczki i wibrator ja dalej stałem zszokowany ale odpowiedzialem jej
-dzięki sprzyda się na puźniej - powiedziałem również z lennym na pysku i zacząłem chować podarowane przez Nikolę żeczy i wróciliśmy do wyjścia gdzie wszyscy już czekali po czym yaoistka (bo tak sie kazała nazywać) powiedziała
- w drogę! -krzyknęła dziewczyna i ruszyliśmy w drogę mijaliśmy las gdy nagle na łące dziewczyna się zatrzymała i pokazała palcem na jakiś dwóch całujących się chłopaków jeden był niski i miał bląd włosy a drógi to był wysoki brunet a yaoistka powiedziała:
-wiedziałam że Jaromir zostanie gejem - powiedziała Nika (jak myśliscie czy jaromir mnie za to zabije? ja myślę że tak XD) nic ciekawego przez resztę drogi się nie działo poza tym że zaczął nas gonić jakiś pies i musieliśmy uciekać zdyszani i zmęczeni staliśmy pod domem całej naszej czwórki - no jesteśmy już na miejscu -powiedziała Nikola                 
                POV. Edd
Nie dopytywałem się dlaczego nagle Tom do nas dołączył ponieważ słyszałem rano że Matt już z nim porozmawiał na poważnie, tak ja wtedy nie spałem ale co się dziwić jak Matt darł się na cały pokój. Naprawde musiał nie wybaczyć Tomowi ale jak na to inaczej spojrzeć to nie wina czarnookiego tylko alkocholu. Z zamyśleń oderwał mnie odgłos otwierania zamka od drzwi weszliśmy z naszymi bagażami do środka i podziękowaliśmy dziewczynom za odprowadzenie nas pod dom a te gadając ze sobą kierowały sie w strone ścieżki zamknęliśmy za sobą drzwi i zaczeliśmy się wypakowywać.
                    Toms POV.
Gdy wszyscy zaczeli sie wypakowywać ja szybko poszłem do swojego pokoju i schowałem prezenty od Nikoli do szafki wtedy zacząłem wypakowywać "normalniejsze żeczy" gdy nagle do mojego pokoju wszedł Tord
-hej misiu!-powiedział karmelowowłosy chłopak, okazałem mu miłość poprzez namiętny pocałunek. Chłopak był tak zaskoczony że uchylił usta co też wykorzystałem i swoim jęzaykiem zacząłem badać jego jamę ustną (6 stała, 5 stała XD) dałem jedną z moich zimnych rąk pod jego bluzkę co spowodowało uroczy pisk chłopaka
-p-przestań T-Tom w-wole ni-nie być p-przyłapany n-nago n-na se-seksie prz-przez prz-przyjaciół - wyjęczał Tord, westchnąłem i przestałem a z kuchni usłyszałem krzyk Edda oznajmiający że kolacja gotowa więc poszliśmy jeść, przez cały czas Matt dziwnie mi sie przyglądał po czym już normalnie uśmiechnął sie do Edda normalnie i poszli spać.              Pov Narrator
Gdy brunet i rudzielec poszli spać a Tord i czarnooki korzystając z okazji poszli na wieczorny spacer szli przez park wszędzie było ciemno oprucz miejsc oświetlanych przez światła uliczne, karmelowo włosy miał opartą o ramie Toma głowe a czarnooki obejmował go w pasie nagle Tom zostawił go na chwile a następnie poszedł w strone chodowli róż i urwał jedną, po czym podszedł do Torda i mu ją wręczył Karmelek (nowe przezwisko dla Torda XD)  podziękował a po chwili się zarumienił  wracali spokojnie do domu a gdy weszli do domu zdjeli kurtki i skierowali się do swoich pokoji żegnając sie całusami każdy z nich przebrał się w piżame i poszli spać
                DI END
//TAK  TAK W KOŃCU NOWY ROZDZIAŁ SORY ZA PRZERWĘ NO ALE... XD TORD MIAŁ EEE.... JAKĄŚ CHOROBĘ I NIE MÓGŁ NO DOBRA WIEM ŻE JAROMIR TO SHEJTUJE ALE MAM GO W SUMIE W DUPIE ON NIE MA W MOICH OCZACH ŻADNEGO ZNACZENIA A I NIE BIJCIE MNIE POCHODNIAMI ZA BRAK ROZDZIAŁÓW, OKEJ? XD JAK COŚ WYMYŚLĘ TO DOPISZĘ DO TEJ KOŃCÓWKI OD AUTORKI
ACHHHH JAK JA CZEKAM NA OSOBY WYTYKAJĄCE MI BŁĘDY ORTOGRAFICZNE XD

eddsworld:co to ma być?! Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz