Lekarstwo dla Kacchan'a

1.2K 37 57
                                    


Środa.

Nie mogłaś spać, całą noc pisałaś z Uraraką. Niewyspana i zła na samą siebie że dałaś się jej tak łatwo namówić na rozmowę, poszłaś do łazienki. Ogarnęłaś się chociaż i tak przypominałaś z twarzy zombie.

Szybkie śniadanie z siostrami które Cię trochę zdołowały na samym początku, nie ma to jak mieć 2 starsze i bardziej kształtne od Ciebie siostry, które dołują Cię że nie masz jeszcze chłopaka, że nie walczyłaś z przestępcami. Wybaczcie Marcy, Flash Angels.. Ale to od Ciebie zależy twoja przyszłość a nie od nich.

Wyszłaś. W końcu.

Oczekiwałaś przed domem Todorokiego z kwiatuszkiem w ręku i głębokimi przeprosinami. Jadnak go tam nie było.. Zawsze kiedy byliście młodsi, a ty się na niego obrażałaś z byle powodu, to i tak przychodził Cię przeprosić. Urocze. Szkoda że go tu nie ma.. Pomyślałaś i wyszłaś na chodnik.

Może spotkasz Bakugou? To mało prawdopodobne, jak już to się spóźni 15 minut po dzwonku..

Stałaś na skrzyżowaniu dróg i wypatrywałaś blondwłosego. Nope. Zero.

Zrezygnowana poszłaś dalej przed siebie. No, przynajmniej spotkałaś Minę i Urarakę przed samą szkołą, więc mogłaś się wydrzeć na Ochaco za przeciąganie rozmowy w nieskończoność. Ach, przyjaciółki. I tak będziesz żałować..

-Jaka jest pierwsza lekcja? - Zapytała różowowłosa.

- Geografia - Odpowiedziała brązowooka.

- Uu, fajnie. Bedę mogla wam pokazać gdzie jest Polska - Zachichotałaś zaraz po wypowiedzeniu tych słów.

- Zaskoczę Cię! Czytałam o tym kraju trochę, i podobno macie tam dobre jedzenie - Dodała Ashido ze smakiem. Przytaknęłaś z wielkim uśmiechem.

Weszłyście do klasy gadając na jakiś temat, najprawdopodobniej o pierogach.. Czułaś przeszywający Cie wzrok, zignorowałaś to na początku ale nie dawał Ci spokoju przez następnie minuty. Usiadłaś na swoim miejscu, wtedy dostrzegłaś że owe oczy należą do Shouto. Odwróciłaś od niego wzrok gdy tylko na niego spojrzałaś.

Lekcja się zaczęła w miarę spokojnie. Miałaś rację co do Katsukiego! Przyszedł równo po 15 minutach!

-Przepraszam ze spóźnienie.. - Powiedział cicho, ale na tyle głośno by usłyszał to nauczyciel. Wyglądał na niewyspanego.. Szkoda Ci go było chociaż wcale nie byłaś lepsza..

Geograf, pokreślił coś w dzienniku po czym wrócił do lekcji.

~~~~~TIME SKIP~~~~~

W-f. (Głównie o w-f'ie wspominam XD)

Kto by pomyślał że można robić na gimnastyce w U.A tak normalne rzeczy, jak np.: granie w siatkówkę.. A właśnie.. Siatkówka.

Dzisiaj klasa 1-B zajęła tor, na którym mieliśmy dzisiaj my urzędować. All Might zebrał obiecaną całą klasę na jednym w-f'ie i powiedział że będziecie grać w siatę.

Była sprzeczka o to, czy będziecie grać "chłopaki na dziewczyny" czy dobieracie osoby do drużyn z obu płci, wszystko było Ci jedno. W końcu zdecydowali że zrealizują ten drugi pomysł.

W pierwszej drużynie wybierała Jirou, a w drugiej Katsuki.

Zostałaś wybrana przez Jirou, a następni przychodzili po kolei. W twojej drużynie nie było najgorzej: Ty, Denki, Jirou, Deku, Sero, Tokoyami, Mina,  Rikidou, Tsuyu, Ojiro, Hagakure.

U Bakugou; Todoroki, Kirishima, Momo, Uraraka, Yuuga, Kouji, Iida, Kacchan oczywiście, Mezou, Mineta.

Jako że drużyna Bakugou była silniejsza mogliście mieć 11 osób, chociaż mogłabyś chętnie zacząć temat o ściągnięcia Minety z pozycji na sali. Nie dało by to w sumie nic, ale nie chciałaś patrzeć na jego modre zwłaszcza, że stał na przecinko ciebie. Szczęście że oddzielała was siatka..

Love story - Todoroki Shouto x reader [PL]Where stories live. Discover now