Tak jak Todoroki obiecał, następnego dnia przyszedł po Ciebie. Rozmawiając wesoło zaszliście do szkoły, a tam już rozeszliście się w swoje strony. Ty do dziewczyn, a on do swojej ławki.
- Jak tam po imprezie [Imię]-chan? - Podskoczyła do ciebie brunetka.
- Cóż hehe.. Miałam kaca - Podrapałaś się po karku zarumieniona.
- Ja też. - Mina i Jiro podniosły dłonie na poziomie ramion i westchnęły ciężko. Zaśmiałaś się razem z Momo i Ochako. Po dzwonku usiadłyście do swoich ławek i czekałyście na rozpoczęcie zajęć. Aizawa po wejściu do sali, powiadomił o zajęciach z bohaterstwa i o tym, by ubrać stroje bohaterskie.
-Aizawa-sensei. - Podniosłaś rękę do góry zanim wyszedł z klasy. - Bo.. W poprzedniej szkole trzeba było zrobić go sobie samemu, a teraz jest zniszczony i...
- Zaprojektujesz go w domu i przyniesiesz do studia rozwoju. - Twój wychowawca przerwał ci, tłumacząc co masz zrobić. Skinęłaś głową na znak zrozumienia. - Na razie będziesz ćwiczyć w szkolnym stroju.
Po jego wyjściu, wszyscy zabrali swoje torby i ruszyli do szatni.
- Woah! Naprawdę musiałaś sobie sama uszyć strój bohaterski?! - Podekscytowana Ashido podbiegła do ciebie gdy zakładałaś górną część stroju.
- Cóż.. Tak.
- Jak ci wyszedł? - Podeszła do Ciebie Yaoyorozu.
- Nie najgorzej, chyba mam nawet jego zdjęcie w telefonie. - Sięgnęłaś po komórkę i otworzyłaś galerię pokazując zdjęcie ciemno-wiśniowego kostiumu z czarnymi dodatkami. - W głowie miałam całkiem inne wyobrażenie tego.. Czegoś, ale były pewne ograniczenia. Poza tym, po raz pierwszy robiłam tak wielki projekt.
- Masz ogromny talent [Imię]-san! - Czarnookiej dziewczynie zaświeciły się oczy na widok starannego kroju. Nie zauważyłaś nawet, kiedy dziewczęta zaczęły popychać się, by zobaczyć twoje "dzieło". - Moją indywidualnością jest kreacja, więc bez problemu mogłabym to stworzyć sama, ale fakt że zrobiłaś to własnoręcznie, dodatkowo tak starannie, zaczynam odczuwać pewnego rodzaju zazdrość. - Zachichotała, a ty poczułaś że twoja samoocena wzrosła o parę procent.
- Nie przesadzaj. Krój pomogła mi zrobić mama, siostry dobrały materiał. Gdy zaczynałam, nie miałam pojęcia jak to się robi. Jest męczące i czasochłonne ale.. Cieszyłam się gdy skończyłam... - Uśmiechnęłaś się przyglądając szczegółom jakie były wszyte w kostium.
Ćwiczenia były prowadzone na dworze, sensei losował po dwa numery z dziennika, by posiadacze owych liczb dobrały się w pary. Jakież miałaś szczęście gdy usłyszałaś swój numer zaraz po 15-tce! ( Zakładając że reader-chan ma numer 21, gdyż klasa 1-a tak, jak każda inna mieć powinna, liczy 20 osób :3 to tak na marginesie <3 nie czuję że rymuję XD )
Stanęłaś obok Shouto, czekając na tłumaczenie zadania jakie wymierzył wam Eraserhead.
- Huuuh?! Ja z nim!? Pogięło!? - Krzyczał Katsuki rozdrażniony faktem, że został przydzielony w parę z, jak się można domyślić, Midoriyą!
- Takie są zasady Bakugou. - Nauczyciel zmierzył go wzrokiem, po czym kontynuował losowanie. Deku niepewnie stanął obok niego, jednak na tyle daleko by nie dostać pięścią.
Po zakończeniu przydzielania par, Aizawa wyjaśnił wam po krótce co macie zrobić. Po prostu - pokonać przeciwnika współpracując ze swoim partnerem. Ty nie miałaś z tym problemu, w przeciwieństwie do czerwonookiego. Jednak jego okazywana złość, była zaledwie cząstką tego co czuł tak naprawdę, bo gdy usłyszał z kim ma walczyć, wybuchnął. Dosłownie.

YOU ARE READING
Love story - Todoroki Shouto x reader [PL]
Storie d'amoreUrodziłaś się w Polsce, ale wyprowadziłaś do Japonii. Miałaś najlepszego przyjaciela - Shouto Todorokiego. Twoja mama opiekowała się nim, kiedy jego rodzice nie byli obecni. Tak go oto właśnie poznałaś. Jego ojciec - Enji, nie chciał abyś się z nim...