Gdy Ciebie spotyka pierwszy raz.T/I - twoje imię
I/P - imię przyjaciółki
I/B/S - imię brata lub siostry
I/CH/P - imię chłopaka twojej przyjaciółkiRM
Szukałaś swoich ulubionych płatek śniadaniowych przy sklepowych półkach. Zaraz obok Ciebie stanął Azjata o ciemnych oczach jak czekolada i też poszukiwał w tym regale. Kiedy chłopak wyciągnął rękę, szybko się odsunęłaś kontynuując to co robiłaś. Sięgnął po kartonowe pudełko, zwalając przy tym kilka. Los chciał, żeby większość z nich wylądowała na Ciebie.
- Bardzo przepraszam! - przeprosił Cię. Schyliłaś się, aby podnieść kilka opakowań, po czym sam ciemnooki zaczął robić to samo.
- Nic się nie stało. - spojrzeliście w tym samym momencie sobie w oczy, a wasze ręce znalazły się na tym samych płatkach. - Dzięki Tobie znalazłam to co chciałam. - lekko rumieniąc się, zauważyłaś nie daleko Ciebie szukaną rzecz, a na jego twarzy zagościł delikatny uśmiech.
Pomogłaś mu poukładać pudełka na miejsce. Wcześniejsze płatki włożyłaś do koszyka.
- Naprawdę dziękuje za pomoc. W zamian za to byś się dała zaprosić na kawę? - powiedział, odkładając ostatni karton.
- Pewnie. - od razu rzekłaś. - Pod warunkiem, że dasz mi swój numer. - szliście razem przed siebie.
- Dobrze...uważaj! - krzyknęłaś, a chłopak trafił w starannie ułożone metalowe puszki, co spowodowało u Ciebie cichy śmiech.
- Trzymaj. - na leżącego Azjatę, rzuciłaś małą karteczkę z twoim numerem, po czym po czym poszłaś w inną stronę zostawiając go samego.
~ Przynajmniej dała mi swój numer... Zadzwonić do niej, żeby mi pomogła? ~ pomyślał, nadal leżąc na stercie puszek.
Jin
Z koleżankami poszłaś na lodowisko, lecz łyżwy i ty nie byliście sobie przeznaczeni, ale chociaż chciałaś spróbować. Na początku I/T pomagała Ci utrzymać równowagę, ale z czasem dawałaś radę, więc stwierdziłaś, że nie potrzebujesz już jakiejkolwiek pomocy. Dawałaś sobie radę dopóki nie straciłaś równowagi. Całe szczęście zamiast znaleźć się na ziemi, wylądowałaś w objęciu pewnej osoby.
- Uważaj. Lepiej będzie, jeśli na początku będziesz trzymała się kogoś, bo chyba nie chcesz mieć czegoś złamanego, prawda? - uniosłaś wzrok na chłopaka, który miał różową czapkę.
CZYTASZ
◜ʳᵉᵃᵏᶜʲᵉ ◜Bᴛs
Randomℋɪsᴛᴏʀɪᴀ ᴏ Tᴏʙɪᴇ﹐ᴡ ᴋᴛᴏ́ʀᴇᴊ ᴘʀᴢʏ ᴛᴡᴏɪᴍ ʙᴏᴋᴜ ᴘᴀʀᴀᴅᴜᴊᴇ ᴛᴡᴏ́ᴊ ɪᴅᴏʟ ᴡ ʀᴏ́żɴʏᴄʜ sʏᴛᴜᴀᴄᴊᴀᴄʜ . ┊ ┊ ┊ →ɴιeαĸтywɴe ; →ɴιe ѕprαwdzαɴy; →(ᵘʷᵃᵍᵃ)ĸαżdy rozdzιαł мα zɴαczeɴιe. ┊ ┊ ┊ℳIŁᕮGO ᑕᘔYTᗩᑎIᗩ🤡🤡🤡 #1 in reakcjebts - 20180720 #1 in suga - 20180801 ps.uwaga...