Przez ostatnie dwa* miesiące często spotykałaś się z I/B. Poprzednie wasze konwersacje posiadały w sobie wielką garść bezsensownych oraz nerwowych słów, wiadomo trudno jest na początku zawiązać wspólny kontakt, aby czasem siebie nie ośmieszyć. Lecz czas uwiną się tak szybko, że mogłaś z nim omawiać każde dowolne tematy. I/B nawet wspominał chłopakom o twojej dobrej osobie. Ostatnio któryś z Bangtanów zaproponował I/B, żeby zaprosił Ciebie na noc. Wydawało mu się, iż na tyle dobrze się znacie, abyś przyszła do nich na tąką nockę.
*zależy kto co woli, może krócej lub dłużej
RM
Wpadł do Ciebie RM po klej, ale tak naprawdę miał inne zamiary. Czekał na odpowiedni czas, aby zaproponować Ci spanie u niego razem z resztą. W między czasie oboje smakowaliście się aromatyczną kawą, którą nauczyła Cię I/P.
- I/P zaprosiła mnię do siebie, no wiesz na takie babskie pogaduchy. - mówiłaś, dmuchając na gorącą ciecz. - Wtedy miałam okazje spotkać takie cudo jak to. - miałaś na myśli kawę.
- A co do zaproszeń... - chciałaś, dalej opowiadać o swoich dalszych losach, ale RM był szybszy. - Chciałaś byś wpadnąć do nas na taką nockę, maratonów filowych?
- Tak z wielką chcęcią. - słysząc te słowa kamień spadł z serca chłopakowi i się uśmiechnął. - Nawet wezmę ze sobą I/P, jeśli będzie miała wolny czas.
- Dzięki!~
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Jin
Jin się nie cykał, obrazu widząc Ciebie cały w skonwronkach przyleciał do twojego boku. Uśmiechnął się i powiedział :
- Masz propozycję nie do odłowania...
- Co? Jaką? - rzekłaś uradowana.
- No wiesz, razem z chłopakami urządzimi takie małe pajama party i tak wyszło, że uczestniczysz w nim ty też.
- A co jeśli powiem, że nie chce?
- Chesz, chesz i nie kłam.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
