******Isabella******
Meghan zaczęła się chwiać na wszystkie strony, prawdopodobnie gdyby nie Liam który ją złapał poleciałaby na biurko Jonsa.
-No sam pan widzi jak ona się czuję...-powiedziałam i przygryzłam wargę.
-Niech nas pan zwolni!Proszę!-krzyknął Cameron.
-No już dobrze.-westchnął-możecie iść do domu ale macie to wszystko nadrobić.-popatrzył na nas wszystkich-Bo z nią chyba nie jest najlepiej...-spojrzał na Meghan którą na nogach podtrzymywał Liam.
-Dziękujemy!!-krzyknęłam w pośpiechu. Wyszliśmy ze szkoły.
-Nosz kurde, że akurat dzisiaj przyszliśmy na nogach...-westchnął Liam. Wziął Meghan na ręce i popatrzył na mnie i Camerona.-Idziemy?-spytał.
-Chwila, chwila. A powiedzieliście w ogóle chłopakom, że wychodzicie?-popatrzyłam na nich.
-Ups...-powiedział Cameron.
-Wiedziałam...-przewróciłam oczami.
-Ja do nich napiszę.-wyciągnęłam telefon z kurtki i odblokowałam go.Lou 😎
Ja:Jak coś to ja, Meghan,Cameron i Liam wyszliśmy wcześniej bo Meghan się źle czuła w sensie, że psychicznie 😂
Lou: Że zwialiście beze mnie!? 😑
Ja: Jesteśmy jeszcze pod szkołą 😈😉
Lou: Będę za 2 minuty 😏
******Louis******
-Z kim tam piszesz?-spytał Niall spoglądając mi przez ramię. Mieliśmy geografię, na której zawszę z nim siedziałem bo on coś z niej rozumiał, a ze mną było gorzej.
-Zrywam się, Isa napisała, że z Cameronem i Liamem się zwinęli bo Meghan się źle czuła czy coś tam...-powiedziałem.
-Ja chcę z tobą!! Przecież mnie tu nie zostawisz!-blondyn zrobił słodkie oczka i myślał, że na mnie to zadziała. No ale i tak go wziąłem bo byłem dobrym ziomkiem.
-Prze pani!!-powiedziałem.-Mogę wyjść?
-Oszalałeś?-spytała na wredna baba od geografii.
-Bo sobie przypomniałem, że pan dyrektor kazał mi i Niallowi przyjść na tej lekcji do niego.-popatrzyłem na nią moim niepowtarzalnym spojrzeniem przy którym wszyscy nauczyciele wymiękali.
-Eh...no dobrze. Idźcie.-powiedziała i pokazała nam gestem ręki, że możemy iść. Wyszliśmy i minutę później razem z dziewczynami, Cameronem i Liamem szliśmy do mieszkania Belli i Cam'a.
Gdy doszliśmy pod blok musieliśmy się zatrzymać bo Cameron nie wiedział gdzie ma klucze.-Dobra, ja wrócę za godzinę...-powiedziała Isa i spojrzała na chłopaka który przetrzepywał kieszenie w poszukiwaniu tych cholernych kluczy.
-Okej...-rzucił szybko.
-Gdzie idziesz?-spytałem gdy dziewczyna odwróciła się.
-Muszę załatwić jedną sprawę..-ruszyła w stronę ulicy.
Popatrzyłem na Meghan która stała zdezorientowana. Ona chyba też nie wiedziała gdzie idzie Isa.-Nie spieprz tego-powiedziała, chyba wiedziała już co chcę zrobić. Ruszyłem za blondynką. No, to zabawę w szpiega czas zacząć.
-Czeekaj na mnie Lou!!!!-wrzasnął Niall biegnąc za mną.-Nie zdążyłem wejść i drzwi się zamknęły...dlatego idę z tobą!-blondyn uśmiechnął się.
YOU ARE READING
Bad Direction
أدب الهواةHistoria o dwóch zwyczajnych nastoletnich przyjaciółkach, które przez przypadek wpadają i to dosłownie na najbardziej "niebezpieczny" i pokręcony gang. Co się stanie gdy oni zainteresują się dziewczynami? Albo co będzie jeżeli poczują do nich coś wi...