Rozdział 2.

54 6 0
                                    

POV JIMIN

Obudziłem sie w wielkim bólem głowy,nic nie pamiętam.Podniosłem sie i usiadłem na skrawku łóżka.Nagle do pokoju w którym przebywałem wszedł Yoongi.
-Hej Jimin-Powiedział z lekkim uśmiechem na twarzy-Jak sie czujesz,zemdlałeś-Usiadł obok mnie a mnie przeszły ciarki.
-Umm...pewnie z przemęczenia-odpowiedziełem mu i spojrzałem na niego.Strasznie mi sie przyglądał.
-Ok.-powiedział szybko i zerwał sie z łóżka-chodź na śniadanie-wyszedł
Patrzyłem przez chwilę na drzwi i na miejsce gdzie siedział Yoongi.
-No dobra-powiedziałem sam do siebie.Wstałem i ruszyłem do drzwi.
Szybko schodziłem ze schodów,aż sie potknełem.
-Wrzeszcie-usłyszałem przy uchu-Chodź-złapał mnie za rękę i zaprowadził do stołu.
Patrzyłem sie na niego i lekko uśmiechałem.
-Proszę-podsunął mi talerz z naleśnikami z dżemem.
-Pyszne,gotuj mi częściej-pochwaliłem jego zdolności do gotowania z pełną buzią a on sie zaśmial
-Hah,bardzo chętnie-odpowiedział mi patrząc sie w telefon

*TIME SKIP*
Minęły jakieś 2 godziny odkąd jestem u Yoongiego,nawet sie nam nie nudzi.Oglądamy filmy,wygłupiamy się fajnie jest,za godzinę na przyjść jego kolega Taehyung? Chyba tak ma on na imię.
Nie mogę sie doczekać.

Mam nadzieję że sie podoba ❤,obiecuję że rozdziały będę pojawiać sie co czwartek 😅
Bye i Wesołych Świąt ✌

=Pod gwiazdami= {Yoonmin ff}Where stories live. Discover now