5.05.2017r.
Drogi Jungkookie
Miałem dzisiaj taki piękny sen...
Ja i Ty szliśmy razem po pięknej polance, trzymając się za ręce... Później położyliśmy się na kocu i wspólnie oglądaliśmy gwiazdy przytulając się. Czas leciał, a my rozmawialiśmy po cichu, od czasu do czasu skradając sobie słodkie pocałunki. W tle cichutko leciała muzyka puszczona z telefonu.
Przypomina Ci to coś? Pamiętasz? Robiliśmy tak wielokrotnie, kiedy zaczęliśmy się spotykać. Spędzaliśmy ze sobą każdą wolną chwilę właśnie na tej polance, obrośniętej cudownymi kwiatami, z których robiłeś dla mnie bukiet, a czasami wianek.
Ach... Te czasy były tak piękne... Przyznam, że czasami za nimi tęsknię... Za tymi pierwszymi, nieśmiałymi spojrzeniami, muśnięciami dłoni, które wywoływały u mnie stado motyli w brzuchu... Za pierwszym, subtelnym pocałunkiem, za komplementami, które sprawiały, że moje policzki zmieniały barwę na bardziej czerwoną.
Tęsknię za tym jak ciągle byliśmy razem. Spędzone chwile z Tobą, to najpiękniejsze chwile mojego życia.
Po wybudzeniu z tego snu zacząłem płakać. Tak bardzo mi Ciebie brakuje... Chcę już Cię zobaczyć i tak subtelnie ucałować Twoje usta dotykając dłonią Twojego delikatnego policzka, jakby to był nasz pierwszy pocałunek...
Taehyungie
CZYTASZ
dear husband || taekook ✔
FanfictionKiedy Taehyung dowiedział się, że jego mąż musi wyjechać na wojnę, załamał się. Jednak żył z nadzieją, że wróci i pisał do niego krótkie listy, w których opisywał swoje dni spędzone bez niego. Początek: 20.12.2017 Koniec: 24.01.2018 #980 ff 170112 #...