List XIII

368 66 1
                                    

5.05.2017r.

Drogi Jungkookie

Miałem dzisiaj taki piękny sen...

Ja i Ty szliśmy razem po pięknej polance, trzymając się za ręce... Później położyliśmy się na kocu i wspólnie oglądaliśmy gwiazdy przytulając się. Czas leciał, a my rozmawialiśmy po cichu, od czasu do czasu skradając sobie słodkie pocałunki. W tle cichutko leciała muzyka puszczona z telefonu.

Przypomina Ci to coś? Pamiętasz? Robiliśmy tak wielokrotnie, kiedy zaczęliśmy się spotykać. Spędzaliśmy ze sobą każdą wolną chwilę właśnie na tej polance, obrośniętej cudownymi kwiatami, z których robiłeś dla mnie bukiet, a czasami wianek.

Ach... Te czasy były tak piękne... Przyznam, że czasami za nimi tęsknię... Za tymi pierwszymi, nieśmiałymi spojrzeniami, muśnięciami dłoni, które wywoływały u mnie stado motyli w brzuchu... Za pierwszym, subtelnym pocałunkiem, za komplementami, które sprawiały, że moje policzki zmieniały barwę na bardziej czerwoną.

Tęsknię za tym jak ciągle byliśmy razem. Spędzone chwile z Tobą, to najpiękniejsze chwile mojego życia.

Po wybudzeniu z tego snu zacząłem płakać. Tak bardzo mi Ciebie brakuje... Chcę już Cię zobaczyć i tak subtelnie ucałować Twoje usta dotykając dłonią Twojego delikatnego policzka, jakby to był nasz pierwszy pocałunek...

Taehyungie

dear husband || taekook ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz