3

6.7K 142 12
                                    

Siedzę na francuskim. Nie cierpię tej baby! Już zdążyła zrobić aferę o to, że tablica nie jest starta! Co ja sprzątaczka jestem? Nie. Nie jestem. Ale oczywiście to ja musiałam ją wcierać, bo nikt nie chciał ruszyć swojej leniwej dupy z siedzenia. Jeszcze ten babsztyl ma zamiar nas dobrać w grupy, w których będziemy pracować bodajże pół roku! To jest powalone! Ona jest powalona! Francuski jest powalony! I zgaduje że moja grupa też będzie powalona. Hemmings... ratuj! Jeśli będę z Luke'iem w jednej grupie, to będę szczęśliwa. Nawet jak będzie jeszcze Liam. Oh... Nienawidzę gościa. Napalony, tępy dziad. Na szczęście mam z nim tylko francuski. Huh.
- Pierwsza grupa! Horan! Dixon! Barker! Hemmings! - No i właśnie teraz mogę stwierdzić, że los znowu odwrócił się przeciwko mnie. Nauczycielka wymieniała grupy, aż w końcu wypowiedziała moje nazwisko. - Khan! Styles! Malik! Payne! - Kurwa! No po prostu brak mi słów. Nie dość, że jestem jedyną dziewczyną w grupie, to jeszcze jestem w niej z królem szkoły, moim wrogiem i bad boyem, który jest uzależniony od papierosów. Świetnie! (Czujecie ten sarkazm) Z Malikiem chodzę do klasy, ale nic o sobie nie wiemy. Nawet jednego zdania z nim nie zamieniłam! Wtf?! Co za grupa! Usiedliśmy przy jednej ławce. Znaczy... ja i Payne usiedliśmy naprzeciwko Stylesa i Malika. 
- Uwaga! Zapiszę wam na tablicy słówka, które musicie przetłumaczyć i... - Oops. Znowu się wyłączyłam. Idę spać. Położyłam czoło na ławce i zamknęłam oczy.
- A ty co, dziwko? - warknął Liam. - Będziesz tu tak leżeć jak zdechła, gruba świnia?
- A żebyś wiedział, Payne.
- No to co? Bierzemy się do pracy? - zapytał Harry. Go też nie znałam. Tylko z widzenia.
- Nie - odpowiedziałam.
- Nie - dodał Malik.
- Spadaj. - Liam jak zawsze grzeczny.
- Dostaniemy niedostateczny! - krzyknął Styles.
- Okej. - Ja.
- Okej. - Malik.
- Spadaj. - Liam.
- Dobra! - Harry.
- Dobra. - Ja.
- Dobra. - Malik.
- Spieprzajcie wszyscy! - Liam. Ehh... Już kocham tę grupę! Wyjęłam komórkę i schowałam pod ławką. Harry też wyjął komórkę. Zayn e-papierosy i palił je po kryjomu. Ciekawe czy ta tępa baba go przyłapie. A Payne... gapi się na tyłki innych. Tak, chłopaków też. Ugh. Nagle dostałam SMSa od Harrego. Znaczy od tego drugiego Harrego. Znaczy... nie od Stylesa.
Harry: Hej piękna xxxxxxx
Ja: Wiesz że nie wiesz jak wyglądam?
Harry: Ale czuje to że jesteś piękna😍😍😍
Ja: Ummm... dzięki?
Harry: Ależ proszę słodziutka
Ja: Czy nie miałeś być przypadkiem na francuskim?
Harry: Jestem
Ja: To cmu ze mną piszesz?
Harry: A cmu nie?
Ja: Bo jest lekcja?
Harry: Walić lekcje
Harry: I tak nic sie nie dzieje
Ja: Mhm.
Harry: No na serio!
Ja: *jęczy ze zrezygnowania*
Harry: Jęczeć to ty będziesz ze mną w łóżku
Ja:
Ja:
Ja:
Harry:
Ja:
Ja:
Harry:
Harry:
Ja: ŻE CO?!?!
Harry: Tego nie było
Ja: hshdjdkelsn
Ja: hdjekwlwnshdjd
Harry:
Harry: ??
Ja: Czasem sie zastanawiam czy nie jesteś przypadkiem jakimś pedofilem...
Harry: Gdybyś mnie zobaczyła w realu to byś się na mnie rzuciła i pocałowała bo taki jestem przystoo
Ja: Taa jasne
Ja: Musze kończyć jest lekcja pa
Harry: Kochanie wracaj!
Harry: Skarbie najsłodszy!
Harry: Napiszę potem!
Harry: Buziaczki xxxxxxxxxx

✨💕✨
Tadaa
Jest kolejny!
Jestem na obozie i nie mam za bardzo czasu, ale jak widać udało mi się coś wstawić.
To do następnego!

Harry Styles - texting ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz