11

4.6K 132 5
                                    

Tak jak myślałam, był to Harry.
- Siema - powiedział.
- No cześć! - odpowiedziałam i wpuściłam go do środka. Zdjął buty i wszedł do salonu.
- Hej, Zayn! Cześć... Niall, prawda?
- Tak. Cześć! - odpowiedział mój brat.
- Chodźmy już do mojego pokoju! - oznajmiłam im, a na twarzy Nialla i Zayna pojawił się grymas.
- Mogę iść też? - zapytał błagalnie mój brat.
- Umm... jasne, chodź! - Zgodziłam się, a oni uśmiechnęli się zwycięsko. Westchnęłam. To będzie ciężki dzień. Weszliśmy do mojego pokoju i usiedliśmy na podłodze. - Kto będzie pisać?
- Ja mogę - odpowiedział Harry, więc podałam mu kartkę i długopis. Zayn i Niall byli zajęci migdaleniem się, więc zaczęliśmy ze Stylesem pisać wstęp. - Czyli mówisz, że twoim hobby jest łucznictwo?
- Tak.
- SERIO?! - wywrzeszczał. Nie rozumiem za bardzo, o co mu chodzi.
- Czemu się tak dziwisz?
- Eeee... no... nic. Nieważne. - Wydaje mi się, czy on zbladł?
- No to robimy?
- Tak. Tak. Jasne.
***
Robimy już ten projekt jakąś godzinę. Mamy napisany wstęp, moje hobby o łucznictwie i Harryego, że lubi śpiewać. Zostało jeszcze zakończenie i część Zayna.
- Zayn! - krzyknęłam, ale on tylko szczerzył się do mojego brata, który siedział mu okrakiem na kolanach. Boziuu! Jakie to jest urocze. Jeszcze chwila i się pocałują. O jak mi przykro, że muszę to przerwać😭. Podeszłam do nich i odciągnęłam blondyna od niego.
- Ej! - krzyknął Niall. - Siora! Co ty odwalasz?!
- Bardzo mi przykro, że muszę przerwać wasze seksy, ale potrzebuję Zayna do projektu. - Uśmiechnęłam się głupio, a bracio się zarumienił.
- No dobra, już idę - westchnął tylko i podszedł do Hazzy. Nagle usłyszałam dzwonek do drzwi. Chłopcy popatrzyli na mnie dziwnie, jakby nie spodziewali się gościa.
- Pójdę to sprawdzić - powiedziałam i poszłam otworzyć drzwi, w których pojawił się Lukey.
- Hej, sis! - wyszczerzył się i zamknął mnie w mocnym uścisku.
- Hey, Lukey! - Odwzajemniłam uścisk. - Co ty tu tak właściwie robisz?
- A przyszedłem odwiedzić ciebie i Nialla. - Był bardzo wesoły. Chciałam już coś powiedzieć, ale ten tylko wyminął mnie, zdjął buty i ruszył do mojego pokoju. - Hej, Nia... - nie dokończył, bo zobaczył dwie inne osoby. - O! Hej, Zayn! Siema, Styles! - wykrzyczał. - Nie wiedziałem, Fel, że kolegujesz się z nimi. Jacie! Macie żarcie! - ucieszył się i podbiegł do chipsów. Otworzył je i zaczął pochłaniać. Usiadł na dywanie obok Nialla i zaczął z nim rozmawiać. Ilu tu jest facetów?! Dobra, Fel, spójrz też na pozytywy. Przynajmniej nie ma tu Liama. Serio o nim pomyślałam? Fel, odbija ci. Twój mózg schodzi na psy. Tak. Zdecydowanie to będzie trudny dzień.

💞✨💞
Sorka, że tak późno, bo miał być wczoraj.
No ale następny będzie we wtorek😇😆
...Albo jutro😁
No to do następnego❤️

Harry Styles - texting ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz