Harry Styles - texting ✔️

10

- Hej, Zayn! - przywitałam go i wpuściłam do środka. Zdjął buty i wszedł do środka.
- Jest już Harry? - zapytał.
- Nie. - Nagle do salonu wszedł Niall. Postanowiłam przedstawić ich sobie, mimo, że zapewne się już znają, lub kojarzą ze szkoły. W końcu Niall chodzi do klasy 'e' a Zayn i ja do klasy 'c'. Ale pewnie znają się z widzenia. - Zayn, poznaj mojego bata Nialla. Niall, to jest Zayn. - Stanęli jak wryci patrząc sobie w oczy. Mój brat się zaczerwienił i po chwili wyglądał jak dorodny burak. Błagam, nie! Wiem, że jest gejem. Mówimy sobie wszystko. Ale proszę, niech nie zakocha się w Zaynie. Nie wiem, dlaczego nie chcę, by byli razem. Może przez to, że nie znam go zbyt dobrze? A może przez to, że pali papierosy. No już sama nie wiem.
- Ee...umm... j-ja... miło c-cię poznać - wyjąkał mój brat. Jeeeny! Jak on się upokarza!
- Mi ciebie też - uśmiechnął się Zayn i speszył się trochę. Założył niewidzialny kosmyk włosów za ucho i spuścił głowę.
- Eee...? Dobrze się czujecie? - zapytałam, szczerząc się głupio.
- T-tak, jasne - odpowiedział Horan. Czy mi się wydaje, czy teraz jest jeszcze bardziej czerwony. Styles powiadomił Malika, że spóźni się 20 minut. Usiedliśmy więc na kanapie w salonie.
- Coś do picia? - spytałam się Zayna.
- Nie trze... - przerwałam mu.
- Naleje ci Coli. - Poszłam do pokoju po nią. - Przecież nie kupowałam jej na darmo - mruknęłam do siebie. Wzięłam napój i nalałam do szklanki. Zeszłam na dół i zastałam Nialla siedzącego na kolanach Zayna. Czy ja o czymś nie wiem? Dobra, cofam to, co powiedziałam wcześniej. Pasują do siebie bardzo! Wymyślę jakiś ship. Hmm... może... Ziall! Oł jess... pasuje. - No, no, no. Szybcy jesteście! - zaśmiałam się, a oni jak poparzeni odskoczyli od siebie. Ale i tak czułam, że coś się święci. Nagle usłyszałam dzwonek do drzwi. O! Chyba przyszedł Styles!

💞✨💞
Następny rozdział pojawi się do dwóch dni czasu!
Także wyczekujcie nexta.
Gwiazdki i komy motywują!
Bardzo!
Dzięki za przeczytanie😘✨