Dziś jest piątek trzynastego, nie uważam go za pechowy dzień, wręcz przeciwnie. Dlatego mam ogromną nadzieję, że tajemniczy nieznajomy nie napisze do mnie tego jakże pięknego dnia. Przetarłam delikatnie oczy, i wyszłam spod pierzyny, czego momentalnie zaczęłam żałować. Zimny powiew wiatru, unoszący się z mojego delikatnie uchylonego okna, uderzył w moje ciało, co spowodowało delikatne ciarki na moim ciele. Szybko zamknęłam okno, i zrobiłam to co każdy leń w niedziele, a mianowicie wróciłam z powrotem do mojego łóżka. Potrzebowałam chwili relaksu co oznacza, że cały dzień spędzę w moim kochanym i jakże cieplutkim królestwie, a seriale umilą mi czas. Tak jak pomyślałam tak też zrobiłam i po chwili przed moimi oczami, na ekranie telewizora, który wisi nad czarną komodą, ujrzałam „Pamiętniki wampirów". Po chwili usłyszałam dźwięk telefonu oznajmującego, że właśnie dostałam wiadomość. Chwyciłam urządzenie w dłoń, by po krótkiej chwili moc ujrzeć treść wiadomości.
Alice: Hej kochana! Chcesz się może spotkać?
Zdziwiła mnie ta wiadomość, ponieważ z Alice nienawidzimy się już od dłuższego czasu i zaczynałam wyczuwać tutaj jakąś pułapkę.
Ja: Hej, nie.
Alice: Dlaczego?
Ja: Dostałam okres i boli mnie brzuch.
Alice: Wiem, że kłamiesz.
Zdziwiła mnie ta wiadomość, ale postanowiłam udać, że to ona nie ma racji a ja właśnie przeżywam piekło życia.
Ja: To masz złe informacje.
Alice: Przecież oglądasz właśnie serial.
Ja: Nie, nie wyjdę. Nie lubię cię i daj mi spokój. Najlepiej będzie jak skasujesz mój numer.
Alice: To może pora się pogodzić?
Ja: To, że ty chcesz się godzić wcale nie oznacza, że ja również.
CZYTASZ
Milionerka. [W TRAKCIE KOREKTY!!]
RomanceWszyscy uwielbiają udawać. Zwłaszcza bogaci. A zresztą łatwo jest być tym, kogoś ludzie chcą i dać im coś na co moga się gapić, kiwać głową, uśmiechać się i mówić im że są piękni. To trzy proste kroki do pieniędzy. Nazywam się Martha Leo i od moment...