2

443 26 4
                                    

Obudziłam się kolejnego dnia z lekkim bólem głowy. Nie chciałam brać żadnych tabletek, że względu na to, że wiem jakie świństwo jest w nie pakowane. Podniósłam się do pozycji siedzącej, ubralam swoje różowe kapcie w króliczki i udałam się do mojej białej szafy. Wyciągam z niej komplet czerwonej koronkowe bielizny, oraz czerwoną obcisłą sukienkę. Ze względu na to, że jest sobota zaraz po odświeżającym prysznicu, udałam się do kuchni aby wykonać posiłek. Z racji, że wskazówki zegara wskazywały godzinę czternastą siedem, postanowiłam zrobić obiad. Wyjęłam potrzebne składniki na spaghetti. Po zakończonej czynności, wyjęłam talerz, na który nałożyłam sobie posiłek. Skierowałam się do jadalni, gdzie pochłonęłam zawartość talerza. Brudne nauczynie odłożyłam do zmywarki. Postanowiłam się udać do mojej małej biblioteczki, aby odprężyć się przy czytaniu książki. Po chwili usłyszałam dźwięk telefonu. Sięgnęłam po urządzenie na którym widniał sms.

Nieznany: Tęskniłaś kochanie?

Nie miałam pojęcia kto mógł to napisać.

Ja: Kim jesteś?

Po chwili ponownie usłyszałam dźwięk smsa.

Nieznany: Twoim koszmarem, jeżeli chcesz jeszcze chwilę pooddychac świeżym powietrzem, lepiej będzie jak nie wyjdziesz z domu.

Ja: A spierdalaj.

Milionerka. [W TRAKCIE KOREKTY!!]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz