Ponownie spojrzałam w kubek, tym razem nie ujrzałam w nim nic. Nawet pary. A po chwili znów spojrzałam w panoramę Nowego Jorku. Trzynasty luty, dziś dzień w którym dołączyłam do gangu. Byłaby już 5 rocznica, ale po co mi było to wszystko? Szybki zarobek? Gdybym cofnęła się w czasie dalej byłabym zwykła dziewczyną, a teraz muszę zmierzyć się z rzeczywistością. Widocznie nie do końca zamknęłam któryś rozdział w moim życiu. Pytanie brzmi „który?".
Usłyszałam dźwięk domofonu, dlatego szybko zerwałam się z narożnika.- Halo. - powiedziałam.
- John Smith, prywatny detektyw. - usłyszałam dziwny głos, tak jakbym wcześniej już go znała.
- Już chwileczka. - otworzyłam drzwi, ale zaczynałam przeczuwać dziwne dreszcze na moim ciele, podbiegłam do komody, z której chwyciłam pistolet. Schowałam go za pasek spodni i jak gdyby nigdy nic wróciłam na miejsce w którym byłam przed chwilą. Po chwili usłyszałam dźwięk otwierania drzwi.
Spojrzałam w tamtą stronę i poczułam jak robię się blada.- Znowu się widzimy. - zaśmiał się.
CZYTASZ
Milionerka. [W TRAKCIE KOREKTY!!]
RomanceWszyscy uwielbiają udawać. Zwłaszcza bogaci. A zresztą łatwo jest być tym, kogoś ludzie chcą i dać im coś na co moga się gapić, kiwać głową, uśmiechać się i mówić im że są piękni. To trzy proste kroki do pieniędzy. Nazywam się Martha Leo i od moment...