Wstałam pełna energii. Nie wiem czemu, ale poczułam się inną osobą. Nie jestem już z Patrykiem, to powinnam być smutna, ale tak nie jest. Czuje się wolna, że mogę wszystko. Cudowne uczucie.
Wyskoczyłam jak szalona z łóżka cały czas uśmiechnięta. Wtedy popatrzyłam na Leo, który jeszcze spał.
- Czas zrobić coś głupiego - pomyślałam i na niego skoczyłam
- Halo ! Wstawaj śpiochu, budzimy się - zaczęłam go gilgotać - ziemia do Leo
- Przestać proszę - śmiał się cały czas
- To wstawaj - przestałam
- Zaraz - odwrócił się tak, że siedziałam na nim
- O nie, w tej chwili proszę mi tu wstać
- No jak mam wstać, jak na mnie siedzisz - zaśmiał się
- No w sumie - zeszłam i usiadłam obok - nie przemyślałam tego
- Ty głupolu
- Osz ty ! - zaczęłam znowu go gilgotać
- Dobra, dobra, proszę skończ, przepraszam - nie umiał już chyba wytrzymać
- Uważaj sobie - zaśmiałam się
- Co ty taka szczęśliwa ?
- Nie wiem - ruszyłam ramionami - tak jakoś, czuje ze mogę wszystko, Ahh - uśmiechnęłam się
- To nieźle, komuś tu chyba bije na główkę, brałaś coś ?
- Niee
- To dobrze
- Chodź, jedziemy dzisiaj do studia - wstałam i pobiegłam do drzwi
- Jesteś niemożliwa - powiedział szeptem ale i tak słyszałam
- No chodź !
- Dobra dobra idę
Wyszliśmy z pokoju i tanecznym krokiem zeszłam na dół. Ze mną chyba jest źle jednak. Otworzyłam lodówkę i patrzyłam co tam jest.
- Kanapki ! - krzyknęłam i wyjęłam szynkę
- Nie wszyscy musza wiedzieć co chcesz - zaśmiał się
- To z podekscytowania
Znalazłam chleb i zaczęłam robić to co chciałam. Miałam ochote potańczyć, wiec podeszłam do salonu, wzięłam pilot i włączyłam youtube. Puściłam cały album od BTS „Skool Luv Affair", ostatnio mam na to fazę i te piosenki są idealne do tańczenia.
- Co to jest w ogóle ?
- Kpop !
- Od chinioli ? - popatrzyłam na niego krwiożerczym wzrokiem
- To są KOREAŃCZYCY - podkreśliłam to słowo
- Dobra, przepraszam, nie wiedziałem - zaśmiał się - ale nawet fajne
- Fajne ? Oni to jest miłość
- A nas już nie słuchasz ?
- Oczywiście ze słucham, na codzień - zaśmiałam się
- No w sumie racja - tez się zaśmiał
- Chcesz ? - wystawiłam talerz z kanapkami na przeciwko niego
- Tak
Usiedliśmy w salonie i zaczęliśmy wcinać kanapki. Zastanawiałam się jaką piosenkę nagrać tym razem. Boziu, czemu to musi być taki trudny wybór.
- Halo ? - zaczął machać ręka przed moja twarzą
- Yy.. tak - popatrzyłam na niego
- O czym tak myślisz ?
- Jaką piosenkę nagrać - zajęłam się jedzeniem
- Może tych swoich chin - popatrzyłam się na niego - znaczy Koreańczyków
- Za trudno, trzeba się najpierw nauczyć wymowy i w ogóle, nawet wole śpiewać angielskie piosenki
- To dobrze - ugryzł kanapkę - może, jakąś naszą ?
- Nie umiem rapować
- Ale ja umiem - uśmiechnął się
- Oooo tak Leo ! - przytuliłam go - jesteś genialny !
- Ty tez
- To znaczy ze nagrasz ze mną ? - oddaliłam się od niego
- No jak muszę - zaśmiał się a ja patrzyłam na niego dziwnie - No oczywiście ze tak
- Uwielbiam cię - przytuliłam go znowu
Gdy byliśmy gotowi do wyjścia, nagle pojawił się w domu Charlie.
- Hejka - przytuliłam go
- Hej hej, jedziemy ?
- Tak
Wsiedliśmy wszyscy do auta i zaczęliśmy jechać. Podczas jazdy zaczęliśmy słuchać piosenki, jaką chciałam nagrać, czyli „Beautiful". Oczywiście znam tekst, ale wole to posłuchać, przed zaśpiewaniem. Gdy wczułam się w piosenkę, poczułam wibracje s mojej prawej kieszeni. Pewnie dostałam smsa.
Finn: Musimy porozmawiać WSZYSCY
NO HEJKA LUDZIE
Od razu przepraszam za brak rozdziałów, ale całkowicie nie mam czasu przepraszam
Ale mam nadzieje ze mi wybaczycie i już to zrobiliście Haha ❤️
I mam nadzieje ze się podoba jak tak to liczę na gwiazdeczke ❤️❤️✨
CZYTASZ
Fanka w której się zakochałem | L.D
FanficFanka Bars and Melody o imieniu Klaudia, bardzo chce pojechać na ich koncert. Dowiaduje się ze w jej mieście czyli w Katowicach, taki będzie. Mama robi jej niespodziankę kupując M&G. Na Twitterze dodaje zdjęcie biletu, które chłopaki podali dalej. P...