Po obudzeniu się, zaczęłam się rozciągać. Leo nie było obok mnie, szkoda. Szybko wstałam z łóżka, wzięłam ubrania i pobiegłam do łazienki. Umyłam twarz i ząbki. Potem poszłam na dół.
- Hejka wam - zauważyłam dwójkę w kuchni
- Hejka - odpowiedziała Tilly
- Hej - podszedł do mnie Leo i mnie pocałował
- Czy ja o czymś nie wiem ? - zaskoczyła się siostra chłopaka
- To nic takiego - zaśmiałam się
- Tylko jesteśmy razem - wepchnął się Leo
- A No tak, zapomniałam - śmiałam się bardziej
- Dobrze sie czujesz ? - zaśmiał się
- Jakoś bardzo dobry dzień mam - uśmiechnęłam się
- To bardzo dobrze, bo mam niespodziankę dla ciebie
- Jaką ??!
- To się potem dowiesz - zaczął robić kanapki
- Ej ?! A jak teraz chce wiedzieć ?
- To mi przykro
- Ok - usiadłam koło Tilly i zaczęłam z nią gadać na różne sprawy
- Klaudia, co ci zeobic so jedzenia ? - popatrzyłam się tylko na niego, ale nie wytrzymałam i się uśmiechnęłam, a potem znowu zaczęłam rozmowę z Tilly - No ej, nie obrażaj się - przytulił mnie od tylu
- Zastanowię się - popatrzyłam na niego - No dobra, nie umiem się na ciebie obrażać - pocałowałam go
- To dobrze - uśmiechnął się - bądź gotowa o 13 dobra ?
- Dobra
Leo dał mi kanapki, które zrobil dla siebie i zaczął robić od nowa. Wyjęłam telefon z kieszeni, bo chyba dostałam wiadomość.
Finn: Hej
Klaudia: Hej
Finn: Co tam u ciebie ?
Klaudia: Bardzo dobrze, a u ciebie ?
Finn: Tez, a nie jestem na mnie obrażona za tamto ? Tą sprawa z Josie i No
Klaudia: Nie, daj spokój, Josie to wszystko wymyśliła
Finn: Ale jednak zgodziłem się na ten plan, przepraszam
Klaudia: Nie ma za co naprawdę, nic się nie stało, zapomnij o tym
Finn: I tak będę się źle z tym czuł
- Klaudia jedz, bo musisz się zaraz szykować - usiadł obok mnie Leo - z kim piszesz ?
- Z Finnem
- Czemu ?
- Chciał mnie przeprosić za tamto, co się wydarzyło i mu głupio jest
- Dobrze
Klaudia: Nie ma po co poważnie, dalej jesteśmy przyjaciółmi
Finn: Cieszę się z tego
Klaudia: Ja tak samo
Finn: Zmieniło się coś ? Miedzy tobą a Leo ?
Klaudia: Tak, jesteśmy razem
Finn: Cieszę się z tego bardzo, właśnie tego chciałam
Klaudia: Dziękuje i muszę już kończyć bo idę się szykować, jutro wracam do Polski
Finn: Ale zobaczymy się jeszcze ?
Klaudia: Oczywiście
Finn: To pa i miłego powrotu
Klaudia: Paa, dzięki
Odłożyłam telefon i kończyłam jeść kanapki. Gdy to zrobiłam, pobiegłam na górę. W pokoju stanęłam przy szafie.
- Dzięki Leo - powiedziałam sama do siebie - teraz nie wiem co ubrać, jakbym wiedziała gdzie jedziemy, byłoby mi lepiej wybrac, Ugh
Wyjęłam czarne spodnie, niebieska bluzkę i biały sweter. W łazience się umyłam i ubrałam to co wybrałam. Pomalowałam się lekko i zeszłam na dół.
- Ja jestem gotowa - podeszłam do Leo
- Ślicznie wyglądasz, to ja idę się teraz ubrać
- To czekam tutaj
- Oki - poszedł na górę
Ciekawe gdzie chce mnie wziąć. Nawet nie wiem o czym mam myśleć. Do restauracji ? Niee, park rozrywki ? Basen ? Londyn ? Piknik ? Nie wiem sama. On wszystko może mieć w tej głowie. Dobra, pewnie i tak się dowiem. Nie będę się przemęczać wymyślając miejsca.
- Hej Klaudia - podeszła do mnie mama Leo
- Oo hej - wstałam z kanapy
- Gotowa ?
- Na co ?
- No mam ciebie i Leo zawieść do z... znaczy na wycieczkę
- Aa No tak, jestem gotowa, jeszcze Leo się szykuje
- To dobrze, idę zeobic coś do jedzenia na drogę - poszła do kuchni
- Wycieczka, jedzenie na drogę ? - pomyślałam - coś ty wymyślił znowu
Za jakieś pół godziny będzie 13, a Leo dalej nie ma. Nie wiem co on tam na gorze robi ehh.
- Dobra - zaczął iść na dół - jestem gotowy
- W końcu, ile można czekać na ciebie
- No przepraszam - pocałował mnie
- Ekhm - popatrzyła się na nas Victoria - jedziemy ?
- No tak tak
Mama Leo schowała jedzenie do reklamówki. Zaczęliśmy ubierać buty i wyszliśmy w końcu z domu.
- A Tilly nie chciała jechać ? - zapytałam
- Dzisiaj nie może, jedzie gdzieś z koleżankami
- To dobrze
Usiadłam z tylu auta i zapielam się pasem. Leo na początku chciał usiąść z przodu, ale zrezygnował i usiadł ze mną na tyłach. Zapiął się pasem i uśmiechnął do mnie.
W czasie drogi chciało mi się strasznie spać. W nocy jakoś nie umiałam zasnąć. Nie wiem czym to było spowodowane.
- Chce ci się spać ?
- Mi ? Nie nie
- Jak chxesz to spij, będziemy jechać jakieś 2-3 godziny
- Czemu aż tyle ?
- Tak jakoś - zaśmiał się - No chodź - rozłożył ręce a ja się w niego wtuliłam
Położyłam głowę na jego nogach. Czułam tylko ja Leo przeczesuje moje włosy, swoimi palcami, a potem zasnęłam.
Chce napisać ze będą jeszcze z 3-4 rozdziały może 5 i koniec ff. :((((
Przepraszam ze nie było długo rozdziałów, ale nie mam czasu całkowicie i nie miałam weny na to.
Ogolnie jestem szczęśliwa mam
#74 w fanfiction
Dziękuje wam bardzo za to, bo to dzięki wam i ogolnie uwielbiam was i dziękuje.
Dziękuje tez za taka aktywność ostatnio. Widzę ze jest dużo nowych osób które zaczęły dopiero czytać. Wiec witam 👋🏻
Dziękuje jeszcze raz ❤️
CZYTASZ
Fanka w której się zakochałem | L.D
FanficFanka Bars and Melody o imieniu Klaudia, bardzo chce pojechać na ich koncert. Dowiaduje się ze w jej mieście czyli w Katowicach, taki będzie. Mama robi jej niespodziankę kupując M&G. Na Twitterze dodaje zdjęcie biletu, które chłopaki podali dalej. P...