h

36 5 0
                                    

oskarżam cię
filozofio
o mój upadek
dałaś mi halucynacje
że znikną zmartwienia

wystarczą proste kroki!

medytacja raz dziennie
uśmiech nawet na pogrzebie
spokojne dźwięki w radiu
głębokie oddechy przy spacerach

uspokajałam umysł dwa razy
wyzwaniem mój płacz przy innych
lekka akustyka w słuchawkach
od tlenu prawie mdlałam

niepokój się podwoił
zostałam świetną aktorką
cisza mi przeszkadzała
me płuca za duże na luft

oskarżam cię
filozofio szczęścia
którego nie potrafiłaś mi dać

alfabet.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz