wirtualnymi ustami
całuję
pikselową twarz
prosząc
o kolejną jedynkę na liczniku;plastikowym uchem
słucham
niedoskonałych fal
układając
wszystkie przekazy w jedno;cyfrowymi palcami
wycieram
zero-jedynkową łzę
płacząc
że nie zamienię liczb w litery.