10.

145 12 0
                                    

-Brawo! Nasz mecz wygrywają dziewczyny ze szkoły Ariki!!!!- rozległ się głos sędziego.

Wszyscy skierowali się do wyjścia.  Nie dało się przejść przez tłumy ludzi, którzy komentowali porażkę Królewskich.

*Nelly Pow.* / *Przed stadionem*

-Naprawdę myślałem, że nie wyjdziemy już dziś z tego stadionu!- powiedział Nathan.

- Ale jak Akademia Królewska mogła przegrać 4:12?!-krzyczał oburzony Mark.

-No cóż... Bywa.- odpowiedział Jud.

-Idziemy?-zapytałam po czym ruszyliśmy w stronę parku.

Idąc mijaliśmy lodziarnie, piekarnię, i inne sklepy do, których Mark musiał wejść by kupić coś do jedzenia.

Gdy dotarliśmy na miejsce, usiedliśmy na murku przy fontannie.
Wszyscy delektowali się smakiem przybyć waniliowych lodów z posypką.

Wtem mój telefon zawibrował. W wiadomości było napisane: Nelly, pamiętasz mnie? To jaaa!
Naprawdę nie wiedziałam o kogo mogło chodzić... Jednak wszystko miało okazać się jutro...

To Tylko Ja... ❁INAZUMA ELEVEN❁Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz