Rozpoczęcie roku #2

104 3 0
                                    

Alicja i Kamil docierają do szkoły.

-Ooo! Bogini Seksu powraca!! - Krzyknął Michał stojący przed szkołą.

Dziewczyna przewróciła tylko oczami i go olała.

-Oj nie obrażaj się! Tylko żartowałem. - Usprawiedliwiał się Michał.

-Od masturbacji do moich zdjęć daleko Ci do seksu ze mną ;) - Odpowiedziała z uśmiechem.

Zawstydzony chłopak poszedł za szkołę.

-Ale mu powiedziałaś kochanie, hehehe.

Sam się prosił, żebym go zjechała. - Pomyślała Alicja i weszła do szkoły.

***************

Drodzy uczniowie!

Witam Was wszystkich bardzo serdecznie! Z radością widzę nowe twarze w naszym liceum. Przywitajcie gorąco nową kadrę nauczycielską: Panią Krystynę Dzwoneczek, Pana Łukasza Malawicza oraz Panią Martę Zając. Mam nadzieję, że nasza współpraca w roku 2018/2019 będzie niezwykle owocna.

Za chwilę udacie się do klas z wychowawcami, gdzie otrzymacie plany lekcji oraz chwilę porozmawiacie. Chciałbym Wam przeczytać list od pana Burmistrz.

-Co roku czyta ten list, ciekawe ile mu za to płacą? - Powiedział szeptem Kamil do Alicji.

-Jak nic parę stów. - Odpowiedziała.

Oboje zaczęli się śmiać.

Dyrektor skończył czytać list i zakończył swoje przemówienie. Wszyscy uczniowie udają się do klas.

-Idziesz z nami? - Zapytał Alicję i wskazał za grupkę osób.

-Jasne, że tak.

Grupka znajomych udała się do opuszczonego domu. Na posesji walało się mnóstwo butelek po piwie, wódce i gdzieniegdzie zużyte prezerwatywy. Budynek znajdował się niedaleko szkoły. Wiele uczniów udawało się tam na przerwach, bądź po lekcjach.

-Cudowne i romantyczne miejsce do spotkań. - Powiedziała sarkastycznie Alicja.

-Się wie. - Odpowiedział Bartek i mrugnął do dziewczyny.

-No to komu piwko? - Zaproponował Kamil.

Zabawa się rozkręcała. Wszyscy byli już nieźle podpici, ale nie pijani. Dochodziła godzina 18.

-Już wiem, jak polepszyć nasze humory! - Powiedział siedzący dotychczas cicho Mateusz. Wyciągnął z kieszeni parę paczuszek z białym proszkiem.

-OOOO, IMPREZA SIĘ DOPIERO ZACZYNA!! - Krzyknęli wszyscy zgodnie, poza Alicją, która nie przepadała za prochami.

-Wiesz kochanie, ja już będę się zbierać. Było naprawdę miło, ale muszę wracać do domu. - Mówiąc to, Alicja przytuliła Kamila i poszła w stronę swojego mieszkania.

Anioł StróżOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz