10.Nadzieja umiera ostatnia

2.5K 91 162
                                    

Ja i Suga zasnęliśmy wtuleni w siebie ekspresowo. Śnił mi się bardzo dziwny sen.

Siedziałam na ławce, a na przeciwko mnie siedziała zakapturona postać. Ta sama postać, która przyglądała się chłopakom. Miałam ciarki na samą myśl o nim, lub o niej.

Nagle postać do mnie podeszła i złapała z szyję. Nie mogłam się ruszać. Jedyne co widziałam to ciemność i szeroki uśmiech.

Obudziłam się zadyszana. Suga już nie spał, więc zauwarzył to.

- Co się dzieje? - zapytał zmartwiony

- N-nic... To tylko koszmar.

- Opowiedz go.

Gdy opowiadałam mu ten sen, wsłuchiwał się w każdy szczegół. Przy końcu poczułam łzy napływające do moich oczu.

- Misia... Nie płacz. To tylko sen. Kochanie moje. - uspokajał mnie ocierając spływające łzy z moich policzków.

- A co jeśli ta osoba wróci? A pamiętasz co mówiła Enue?

- Spokojnie skarbie. Nie wróci, a Enue to wariatka. Nic nam nie zrobi.

Uspokoiłam się. Jego głos mnie uspokoił. Poleżałam wtulona w chłopaka jeszcze kilka minut i poszłam się ubrać.

Po powrocie do pokoju zauwarzyłam Sugę bez bluzki.

*A mówią, że nie ma abs'a*

Byłam wtedy czerwona jak dojrzały pomidor. Chłopak to zauwarzył i się zaśmiał. Podszedł do mnie i pocałował.

- Słodko wyglądasz jak się czerwienisz. - powiedział Yoongi unosząc kącik ust do góry

- Cichaj!

Ten tylko się zaśmiał i założył bluzkę. Dzisiaj do pracy musiałam pójść trochę wcześniej wypełnić resztę formalności o naszym wyjeździe.

- Ja idę na dół, zjem śniadanie i zbieram się do wytwórni.

- Podwieźć cię?

- Jak byś mógł.

Ja i Suga zjedliśmy śniadanie i poszliśmy do samochodu. Yoongi podjechał nim przed budynek BigHit. Pożegnałam się z nim całusem i poszłam do biura.

Na biurku zauwarzyłam mały stosik papierów. Usiadłam na krześle i zaczęłam wypełniać dokumenty. Gdy napisałam ostatni wyraz na ostatniej kartce, usłyszałam pukanie do drzwi.

- Proszę! - powiedziałam głośno i zauwarzyłam Enue - Tak?

- Wiedziałam, że ciebie wybrali. Jestem Enue.

- (T.I.). To co panią do mnie sprowadza?

- Co mnie sprowadza? Hm... Pomyślmy.... To! - powiedziała, a ja poczułam worek na głowie

Następnie zobaczyłam ciemność.

************************************

Obudziłam się w jakimś ciemnym pomieszczeniu. Byłam do czegoś przywiązana. Bałam się. Nagle usłyszałam skrzypanie otwieranych drzwi.

- Widzę, że śpiąca królewna się obudziła! - powiedział zamaskowany mężczyzna

- Kim jesteś? I gdzie ja do cholery je... - nie dane było mi dokończyć, bo zasłonił mi usta ręką

- Cicho bądź! - krzyknął

- Jason! Zaraz nagrywamy! Weź jakąś babę z piwnicy! - usłyszałam kobiecy głos

Run |Min Yoongi BTS| |ZAKOŃCZONE|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz