Rozdział 4

454 16 0
                                    

Po zjedzeniu pizzy napisał do mnie RM


Od :RM
Saja! Ty i Jeon, szybko macie być w bazie! W trybie now!

-Kookie- Tak go nazywam.- Musimy być szybko w bazie. W trybie now!

- Dobra chodź- Ubraliśmy buty, wzięłam bluzę, tak się składa, że akurat Jungkooka i poszłam za nim. Okazało się że idziemy do garażu? Tam stał motor? Od kiedy Jeon potrafi na nim jeździć?- Wsiadaj

- Umiesz jeździć prawda?

- Tak umiem- Zaśmiał się pod nosem. Ja usiadłam za nim i objęłam go w pasie.

Po 15 minutach byliśmy w bazie. - I jak? Podobało się?

- Fajnie było, a teraz do magazynu! 

Wbiegliśmy do magazynu na ,, salę główną" i zobaczyliśmy, że brakuje tylko nas.

- No w końcu! Ileż można czekać?

- Przepraszamy RM

- Dobra! Spotykamy się dzisiaj tutaj ponieważ mamy przeciek! Ja już wiem kto to! Jeżeli sam tutaj nie podejdzie to wyciągnę go siłą!- Nikt nie podszedł. - Dobra! Nie chciałeś po dobroci to teraz nie będzie po dobroci! Jin , Jimin brać go - Nagle pojawił się Jin z Jiminem i na środek wzięli Jihuana? -Oto nasz przeciek!- Zaczęły się szepty.-Dobra Saja chodź tu. Ty go zabijesz.- YEY! Szczerze się z tego cieszę. Nie nienawidzę Jihuana!

- Ok! To do roboty!

Podeszłam do nich, a V podał mi pistolet. Wycelowałam w Jihuana. Po chwili strzeliłem w niego z uśmiechem oraz śmiechem. Na hali rozległy się piski i oklaski. Jak zawsze.

- Brawo. Teraz wszyscy możemy się rozejść-

Podeszłam do Jungkooka

- Brawo Saja!

- To nic wielkiego i tak go nie lubiłam.- Zaczęliśmy się śmiać! - Dobra wracamy do mieszkania.-Wsiadłam z powrotem na maszynę i pojechaliśmy w stronę naszego mieszkania...

________________________________Przepraszam za tak długą nieobecność.
Jak się podoba rozdział?
PinkOlka<3)

Szbcy i nieuchwytni- BTSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz