Wstałam o 5.00 rano. Jest Niedziela normalnie bym spała, ale nie! Mon musiał sobie wymyślić akcje na niedziele! Kurwa!
Kilka godzin później
Weszłam właśnie do składu broni.
-Hej! Saja! To dla ciebie!- wskazał na stół na którym leżała broń przeznaczona dla mnie.Wyszłam ze składu broni.
-Saja jedziesz z Jeonem!-Powiedział Nam
-Dobra! Coś ty taki nerwowy!
-Nie w trącaj się gówniaro!
-Słucham?
-Nie mów słucham bo cię wyrucham, a teraz jazda!
-Kolejnym razem za takie coś dostaniesz kulkę, albo w ryj!
-Jasne! Teraz wszyscy gotowi?
-Tak!
-To ruszamy!
************
Informatorzy poszli sprawdzić teren.
-I jak?-Dwóch stoi przed wejściem do starego magazynu, trzech jest w środku przed biurem ich szefa, w biurze jest ich 5 plus szef, potem mechanicy i nikt więcej.
-Dobra, zabójcy lecicie!
-Jasne!!
-Jin...
-Tak?
-Zestrzel tych dwóch przy wejściu!
-Jasne!- Oddał dwa celne strzały
-Jimin...
-Tak?
-Ty zajmiesz się tymi w środku, a ja idę do biura!
-Ok!- Ruszyliśmy
Weszłam do biura
-Siemka!- Krzyknęłam i od razu zastrzeliłam dwóch! Ok jeszcze trzech!
Z nimi też poszło łatwo. Został tylko szef!-Dobra! Ostatnie słowa?
-Zastrzel mnie i jeśli zdołasz uciekaj!
-Czemu?- Wcisną jakiś guzik i go zastrzeliłam.
Co oni mają z tymi guzikami?Nagle do biura wparowało kilu gości.
-Och... ja chyba tu przeszkadzam. Narka!- Wybiłam okno i przez nie wyskoczyłam.
Uciekając zobaczyłam czekających wszystkich.
Gdy tylko zobaczyłam Jeona pomyślałam tylko jedno...-Uciekajcie! A ja to biorę!- Wsiadłam na motor i zaczęłam jechać. Widziałam tylko, że Jeon będzie jechał z Sugą.
Po kilku godzinach zgubiłam tych gości i pojechała do bazy.
-Cześć! Kookie...przepraszam!
-Spoko. Ważne, że uciekłaś.
-Taaa...
-Teraz mamy iść do biura.
-Największe wynagrodzenie dostaje Saja, potem reszta dostaje tyle samo, i kurwa, proszę się nie kłócić!
-Dobra!
-Kolejna akcja szykuje się jutro!
-Ok!
Pierwszy wychodził Minhyoung. Nagle zatrzymał się i upadł. Zauważyłam gościa celującego bronią we mnie. Wyrwałam Jin'owi broń z ręki i wystrzeliłem broń z ręki tego palanta.
-Czego chcesz?
-Ja?
-Nie kurwa duch święty!-Idiota- Tak ty!
-Ja.... chcę tyko zabić ciebie!
-Och.... spróbuj.- Nie spodziewałam się, że podniesie broń i strzeli, naszczęście nie celnie, we mnie. Jeon wziął broń i zastrzelił tego idiotę. Nawet nie wiedziałam, że potrafi strzelać!
-Kiedy nauczyłeś się strzelać?
-A pamiętasz kto uczył cię strzelać dziewczynko?
-Aaaa... No tak.- Po tem z powodu utraty krwi zemdlałam.......
CZYTASZ
Szbcy i nieuchwytni- BTS
RandomDziewczyna któa była świadkiem zabójstwa soich rodziców oraz starszego brata, ona jednak zdołała uciec i zamieszkała w opuszczonym domku na plaży. Pewnego dnia poznała chłopaka który dał jej dach nad głową i okazał się być członkiem gangu ,,Szybcy i...