- Jak mam się nie denerwować?!
- Zachowujecie się jakbyście byli parą-
- A może jesteśmy!
- Ok?
- Coś cię zdziwiło?
- Trochę
-Czemu jesteś takim idiotą?
- Saja uspokój się!
- Nie! Nie każ mi się uspokoić!
- Jin, Jimin wiecie co zrobić!
- Nam? O co ci chodzi?- Przytkali mi coś do ust i chyba straciłam przytomność.
***
Kolejnego dnia obudziłam się w bazie. Nagle wszystko z poprzedniego dania wróciło!
-Halo?!- Saja, nie drżyj się!
- V? Gdzie Kookie?!
- U Nany.
- Mogę tam iść?
- Jasne!-Powiedział obojętnie bawiąc się palcami
Weszłam do gabinetu Nany, gdzie na ,,stole" leżał Jeon z opatrzonymi ranami. Podeszłam do niego i od razu coś mnie tknęło i zaczęłam
płakać.-Nana? Wszystko będzie w porządku?
-Powinno
- Powinno? Czy to znacz, że...
- To znacz,że nie wiem czy przeżyje!
- Co?!
-Przykro mi Saja, ale on może nie przeżyć- Wybiegłam z gabinetu Nany i pobiegłam do zbrojowni z której zabrałam pierwszy lepsze pistolet i poszłam do bióra Namjoona.
- Namjoon! On miał być żywy!
- I jest, więc o co ci... WOW, Saja rzuć tą broń!
- Nie!- Wycelowałam bronią w niego.
- Saja, proszę cię rzuć tą broń!
- Nie!- Miałam już pociągnąć za spust, ale czyjaś ręka mi w tym przeszkodziła, i zamiast strzelić w RM"a strzeliłam w podłogę.
- Saja?
- Jungkook? Ja...
- Spokojnie, żyje.-
- Przepraszam!
- Nic się nie stało, a teraz chodź.
________________________________Jungkook przeżył!
PinkOlka<3
CZYTASZ
Szbcy i nieuchwytni- BTS
RandomDziewczyna któa była świadkiem zabójstwa soich rodziców oraz starszego brata, ona jednak zdołała uciec i zamieszkała w opuszczonym domku na plaży. Pewnego dnia poznała chłopaka który dał jej dach nad głową i okazał się być członkiem gangu ,,Szybcy i...