Gemma, znając już wszystkie historie, które Louis przeżył z jej bratem, nabrała pewności co do utworzenia nowej pary. Słodki Tomlinson idealnie dopełniał trudny charakter Stylesa, o czym doskonale wiedziała cała rodzina. I nikt nie podważał tego zdania.
Niebieskooki wiedział, że to, co robił, było głupie. Dlaczego, cholera, pragnął być z chłopakiem, którego znał od niedawna? Jak w ogóle znalazł się w jego domu? Dlaczego tak wspaniale było budzić się w tym samym łóżku? Zawsze obok niego?
Przeżywając swoje pierwsze, tandetne związki, sądził, iż artyści opisujący motylki w brzuchu byli po prostu naćpani. Bądź pijani, aczkolwiek alkohol nie brzmi tak abstrakcyjne jak narkotyk.
Teraz, kiedy tylko w jego głowie pojawil się kręconowłosy, Omega czuja, jakgdyby wszystkie owady świata próbowały wejść do jego wnętrza.
To z pewnością nie było dobre.
Cóż miał zatem powiedzieć Harry?
Zakochana po uszy Alfa, co noc przytulająca koc, ewnetualnie poduszkę lub szatyna, kiedy Anne zostaje na noc?
- To zajmie sekundę - wytłumaczyła mama Stylesa. - A wy? Potrzebujecie czegoś?
Obydwoje pokiwali przecząco głową, odprowadzając trójkę do drzwi.
- Przygotuję kolację - wszyscy usmiechnęli się na propozycję Louisa. Miał nadzieję, że Zayn również zostanie przynajmniej na posiłku. Szczerze mówiąc uwielbiał tego chłopaka - mądry, zabawny, przystojny - jednak nie myślał o nim tak, jak o Harrym, który, nawiasem mówiąc, właśnie opierał się o blat, obserwując jego ruchy.
Kiedy drzwi do domu Stylesów zamknęły się, niższy chłopak rozpoczął przygotowania. Nie był do końca pewien tego, co ugotuje, jednak od czego jest wyobraźnia, prawda?
Najwyżej wszyscy wylądują w szpitalu.
Zielonooki lekko odepchnął się od grafitu, będąc coraz bliżej Omegi. Tomlinson kątem oka zerkał na dwudziestolatka, czując szybsze bicie serca. Wyższy chłopak odwrócił go do siebie. Ich oczy znów się spotkały.
Na usta obojgu wstąpił lekki uśmiech, jak i niepewność i nuta obaw. Czy to zmierza w dobrym kierunku? Nie myśleli o tym, gdy dzieliły ich centymetry.
Heej, pamiętacie mnie? Hahah.
NIE WIEM CO SIĘ STAŁO, ALE SIĘ STAŁO.
Przepraszam, za nieobecność :(
Mam pytanie !!!
Chcielibyście już Larry moments, czy może jakaś drama ma wlecieć?
CZYTASZ
Dancing With The Volvies | Larry (a/b/o)
FanfictionLouis to samotna Omega, której los nie oszczędził wrażeń. Według panującej zasady watahy, w której szatyn niegdyś przebywał, osobnik, który nie przynosi zysków, zostaje oddalony. Tak postąpiono z Louisem - w wieku zaledwie dziewiętnastu lat musiał p...