Rozdział 13. Niby wszystko...

701 14 4
                                    

Pod rozdziałem ważna informacja. Jeśli możecie to proszę, przeczytajcie ...
Teraz już rozdział⬇⬇⬇

<Maja>
Już pół roku mieszkamy w naszym domu... Julka i Piotruś mają po osiem miesięcy. Dwa miesiące temu odbył się chrzest Julci i Piotrusia. Chrzestnymi Julki zostali Natalia i Krystian, a Piotra są Kuba i Lena. Tego dnia Zosia poszła do szkoły, Olo był w pracy, a ja z dziećmi w domu... W pewnym momencie ktoś zadzwonił do drzwi. Jak poszłam otworzyć nikogo nie było, a na wycieraczce zobaczyłam jakąś kopertę... Wziełam ją do domu, a tam ją otworzyłam. To co tam było przeraziło mnie... Pojechałam z dziećmi na komendę do Olgierda...

<Olgierd>
Właśnie z Krystianem kończyłem wypełniać zaległe raporty, gdy do naszego pokoju prewencyjnego weszła Maja z bliźniętami.
- Maju, kochanie co się stało?
- Olgierd ktoś nam grozi.
- Ale jak?
Gdy Maja opowiedziała mi o wszystkim poszedłem do szefa. Ten zadecydował że do wyjaśnienia sprawy dziewczyny ja i Piotruś dostaniemy ochronę. Ja dostałem też wolne do tego czasu... Bardzo bałem się o moją rodzinę... Zosię wcześniej odebrał z lekcji jeden z patroli...

›››››››››››››››››››››››››››››››››››››››››››››››››››››››››››››››››››››››››››

Witam. Mam nadzieję że rozdział się wam spodobał. Chciałabym dodać że rozdział pisałam na izbie przyjęć w szpitalu, w pośpiechu, więc przepraszam za jakiekolwiek nawet najmniejsze błędy... Co do innych książek i rozdziałów nie wiem Kiedy next... Mam nadzieję wstawiać codziennie z jeden rozdział (jak będe w tym szpitalu dalej), ale nie wiem jak to będzie bo pewnie jak zawsze będe miała masę badań, a w dodatku muszę też jakoś nadrabiać lekcje, których wcale nie jest mało...

Dziękuje za poświęcony czas.
Pozdrawiam😘❤❤❤

Gliniarze - Szczęście chodzi w parze z nami... |Zakończona|Where stories live. Discover now