14.

1.1K 46 0
                                        


                                                                                         -Jungkook-

 Tego dnia dokładnie wiedziałem co chcę zrobić. Po przyjściu do pracy, pójdę prosto do biura Jimina. Powiem mu co czuję i mocno go pocałuję. To musi się udać. 


Plan był genialny ale trudniejszy w wykonaniu. Sesja była naprawdę męcząca. Nie mogłem się na niej skupić. Gdy wreszcie się zakończyła, poszedłem pod dokładny i gorący prysznic. Tak bardzo chciałem go już pocałować. Po wyjściu spod prysznica, wytarłem się dokładnie, ubrałem i niepostrzeżenie ruszyłem w stronę biura Jimina. Drzwi znów były otwarte. A mój ukochany siedział na krześle. 


Gdy mnie zobaczył, podskoczył. Chyba go przestraszyłem. 

Jk: Tęskniłem proszę pana.

Jm: Jungkook. Oh mój najdroższy Jungkook! 

Jk: Dlaczego mój pan ode mnie odszedł?

Jm: Przecież ty i Taehyung...

Jk: Nic między nami nie ma i nie było proszę pana.

Jm: Nie mów proszę pana tylko mnie pocałuj. 

Jimin wziął mnie na ręce i posadził na biurku. Był zupełnie inny niż za pierwszym razem. Całował mnie po szyi, namiętniej niż kiedykolwiek. Po chwili znów wrócił do ust. Nagle przestał. 

Jm: Tak bardzo tęskniłem!

Jk: Ja też! Dlaczego zniknąłeś?

Jm: Nie chciałem cię skrzywdzić,

Jk: Osiągnąłeś odwrotność. 

Jm: Przepraszam. 

Jego oczy napełniły się łzami. Odszedł na chwilę i poszedł zamknąć drzwi. 

Jm: Teraz już nic i nikt nam nie przeszkodzi. 

Znów zaczął mnie całować. Jego czułe pocałunki, powodowały zawrót głowy. Gdy doszedł do paska, delikatnie go rozpiął. Znów wziął mnie na ręce i zaniósł na kanapę stojącą w rogu pokoju. Oparł się nade mną, i nie przestając mnie całować ściągnął moje spodnie. Włożył swoją rękę do moich bokserek i zaczął pieścić mnie ręką.

Było mi tak dobrze! Jego pieszczoty były niesamowicie podniecające. Znów schodził pocałunkami w dół. Po raz pierwszy wziął mojego penisa do ust. Jego język potrafił niesamowite rzeczy. Po chwili oralnej przyjemności, poprosił abym się wypiął. Oddał mi kilka pocałunków w pośladki i powoli i bardzo delikatnie wszedł we mnie. Oboje daliśmy upust rozkoszy, jęcząc.

Nasze oddechy i bicia serc były tak samo szybkie i ciągle przyśpieszały. Jimin zaczął wykonywać ruchy szybciej przez co ja całkowicie straciłem panowanie nad sobą. Po chwili zamieniliśmy się rolami. Teraz to on klęczał a ja w niego wszedłem. Było to niesamowicie przyjemne. Powoli ruszałem biodrami w przód i tył. Jimin pojękiwał. Po godzinie oboje doszliśmy. 

Jimin oparł  się o  kanapę i dał mi znak bym oparł się głową na jego ramieniu.

Jm: Wiesz co Kooki?

Jk: Jeszcze nie. 

Jm: Kocham Cię. 

Jk: Ja ciebie też kocham. 

Poczułem miękki pocałunek, który złożył na moich ustach. Odwzajemniłem go. 

Tak o to spoceni, po najbardziej romantycznym seksie w moim życiu siedzieliśmy oparci o kanapę wyznając sobie miłość. 

Trzymając się za ręce, zaczęliśmy kroczyć razem przez życie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Trzymając się za ręce, zaczęliśmy kroczyć razem przez życie. 

Miłość układa najrozmaitsze scenariusze, a nam akurat ułożyła taki. 

Jedno jest pewne. 

Kocham go!

A ja kocham jego!

Deeper Daddy! II Jikook 18+Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz