Po skończonej kolacji poszłam do pokoju i włączyłam film. Był spoko. Film trwał 3 godziny, zrobiłam się senna i usnęłam przed laptopem.
Rano obudziłam się w normalnej pozycji, dziwne.. Przecież usnęłam przed laptopem! A to pewnie Lajla była u mnie w pokoju rano i poprawiła. A co jeśli to Harry..? Niee to nie możliwe. On mnie nawet nie lubi. Przebrałam się z piżamy i zeszłam na dół zjeść śniadanie. Zrobiłam kanapki z nutellą. Mniam...! Do tego kakao. Będę gruba.
Poszłam do pokoju Lajli i zapytałam czy była u mnie w pokoju w nocy, odpowiedziała że nie
-Lauro za chwilę wyjeżdżam na dwa dni w delegację. Więc muszę pożegnać się z tobą już teraz.
Uśmiechnęła się do mnie i pobiegla pakować po 10min była przy drzwiach domu. Pomachałam jej na dowidzenia.Poszłam szukać Harry'ego. Lecz nigdzie go nie było. Poszłam do mojego pokoju zobaczyłam że na telefonie mam wiadomośc na messengerze otworzyłam link. Wyświetliły mi się strony 18+. Zaczęłam, oglądać... Przez przypadek. Całkiem fajny ten przypadek... Mmm.
-Hah.. Sama musisz się zadowalać? Chodź tu.
Miałam zawał ale powoli podeszłam. Objął mnie w talii i zaczął całować. Bardzo mocno. Położył mnie na łóżku i całował jeszcze mocniej. Kiedy ja powiedziałam..
-Nie mogę.. - i wybiegłam z pokoju...
Wracałam do, domu. W końcu była 12: 30. Byłam podniecona. Ale nie chciałam tego.. Nie teraz.. Zapytacie dlaczego? Okres...(Haha chcę widzieć, wasze miny.)
Hej rozdział krótki ale za to będzie dziś drugi. Zostaw ⭐⭐