Wprowadzenie

842 21 2
                                    

Z pewnością każdy z Was pożegnał osobę, którą kochał.
Nie chodzi mi tutaj o pożegnanie przez rozstanie na jakiś czas.
Mam na myśli śmierć bliskiej osoby.

Wiem, że na każdego przyjdzie kiedyś czas, ale takie pożegnania sprawiają, że w sercu pojawia się ból i tęsknota.
Jak sobie z nią radzić?
No właśnie...
Na to pytanie Wam nie odpowiem,
Bo sama chciałabym znać odpowiedź.

Rok temu miało miejsce pewne zdarzenie, które nie daje mi żyć do dzisiaj...

Straciłam miłość swojego życia...
Na zawsze...

Choć mam dopiero szesnaście lat rozumiem wiele rzeczy i poznałam już życie.
Czy udane?
Z pewnością byłoby, gdybym miała przy sobie swoją drugą połówkę.

Od tamtych wydarzeń w moim życiu przewijało się wielu ludzi.
Jednak brakowało mi tej jednej, jedynej osoby.

Eric był cudownym chłopakiem,
który bardzo się o mnie troszczył.
Byliśmy ze sobą dwa lata.
Rzadko się zdarza, że nastolatkowie tak długo ze sobą chodzą...

Możecie pomyśleć o mnie jak o jakiejś wariatce, ale naprawdę czuję obecność Erica.
Jest ze mną przez cały czas...
Mimo,że tak naprawdę go nie ma.

~
I choć nie mam Cie na codzień,
codziennie mam Cię w mojej głowie

~

Nie Zapomnę [SKOŃCZONE] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz