•Miłość nie zna granic|Tord x Reader|• ZAKOŃCZONE

2. Kino

[T.I] - Twoje imię
[k.o] - kolor oczu
[k.w] - kolor włosów
[I.p] - imię przyjaciółki
[u.k] - ulubiony kolor
[Z.I] - zdrobnienie imienia
💟💟💟💟💟💟💟💟💟💟💟💟💟
*I tak oto oboje zasnęliście wtuleni w siebie.*
Obudziłaś się o 9:00 rano. Jak na ciebie to było strasznie wcześnie,ponieważ zawsze wstawałaś później. Obróciłaś się w drugą stronę i zobaczyłaś tulącego się do ciebie Torda. Patrzyłaś tak chwilę na śpiącego jeszcze chłopaka. Nagle rogacz zaczął otwierać swoje oczy i po chwili już się na ciebie patrzył. Zaczęłaś patrzeć się w jego piękne, duże szare oczy. Chwile się jeszcze w nie wpatrywałaś, lecz z transu wybudził Cię głos szarookiego. (Chyba tak to się mówi nie? Dop.aut)
-dzień dobry księżniczko-rzekł do Ciebie rogacz.
-dzień dobry-odpowiedziałaś z uśmiechem.
-jak się spało?-spytał się rogacz.
-dobrze-odpowiedziałaś.
(Te moje piękne dialogi👌 dop.aut)
Time skip
Wszyscy zjedliście już śniadanie. Siedzieliście na kanapie. Obok ciebie siedział rogacz.
-[Z.I] chcesz iść dzisiaj ze mną do kina?-spytał się ciebie rogacz.
-okej-odpowiedziałaś z uśmiechem. Pomyślałaś, że może być fajnie, więc czemu by nie? Wstałaś z kanapy i dosyć wolnym krokiem poszłaś do swojego pokoju. Otworzyłaś drzwi od pokoju i weszłaś do środka, w pokoju otworzyłaś szafę i zaczęłaś wybierać jakieś ubrania, które mogłabyś dzisiaj na siebie założyć. Wybrałaś [U.k] dżinsowe spodenki, [U.k] krótką bluzkę oraz [U.k] skarpetki, które idealnie zgrywały się kolorem z twoją bluzką. Wybrałaś dzisiaj takie ubranie,ponieważ na dworze było bardzo gorąco. Poszłaś do łazienki z ubraniami i zaczęłaś się przebierać. Kiedy już się przebrałaś to wyszłaś z łazienki i ponownie poszłaś do swojego pokoju. Będąc w pokoju wzięłaś swoją [U.k] małą torebkę i zaczęłaś pakować do niej najpotrzebniejsze Ci rzeczy. Po spakowaniu się poszłaś do pokoju rogacza. Zapukałaś do drzwi od jego pokoju i usłyszałaś jak rogacz mówi Ci abyś weszła do środka, tak też zrobiłaś. Tord siedział na łóżku i czytał jakąś książkę. (nie, to wgl nie jest hentai XD dop.aut)
-ja już jestem gotowa do wyjścia a ty?- spytałaś się go.
-ja też, więc chodźmy- rogacz odpowiedział z uśmiechem. Szarooki podniósł się z łóżka i wziął do kieszeni telefon oraz portfel. Potem otworzył drzwi od swojego pokoju i przepuścił Cię w nich. Ty wyszłaś i zaczęłaś kierować się w stronę drzwi wejściowych. Założyłaś buty i razem wyszliście na zewnątrz. Oboje szliście chodnikiem nie odzywając się do siebie. Dzisiaj jakoś nie kleiła Ci się rozmowa z rogaczem. Po dłuższej chwili ciszy postanowiłaś się w końcu odezwać.
- a na jaki film idziemy?- spytałaś.
- na horror o nazwie „To"-odpowiedział.
-umm.. okej-odpowiedziałaś mu. Trochę bałaś się horrorów więc nie zbyt ucieszyłaś się z wyboru szarookiego.
Time skip
Razem z rogaczem wchodziliście teraz na salę kinową. Zajęliście swoje miejsca. Do filmu zostało wam jeszcze 10 minut więc wyjęłaś z torebki telefon i go wyciszyłaś. Przez te 10 minut jadłaś popcorn, który wcześniej kupiliście. Spojrzałaś na wielki ekran i zobaczyłaś, że film już się zaczął, więc zaczęłaś go oglądać. Minęło już jakieś 30 minut, a w filmie dalej nie było żadnej straszniej sceny. Dobrze, może ten film nie będzie straszny- pomyślałaś. Zdążyłaś wypowiedzieć w myślach te słowa i nagle na ekran wyskoczył jakiś straszny klaun. Krzyknęłaś z przerażenia i odruchowo złapałaś rękę rogacza, który był obok ciebie. Spojrzałaś na niego i zobaczyłaś, że chłopak lekko się rumieni. Szybko zabrałaś dłoń i patrząc dalej w ekran udałaś, że nic się nie stało. Rogacz też zaczął dalej oglądać film.
Time skip
Właśnie się skończył film. Wychodziliście teraz z kina i szliście chodnikiem w stronę domu.
- i jak Ci się podobał film?- spytał się ciebie szarooki.
-noo trochę straszny ale był nawet okej-odpowiedziałaś. Tak naprawdę film był dla ciebie bardzo straszny ale nie chciałaś tego mówić rogaczowi aby nie wyjść na osobę, która się wszystkiego boi. Dalej znowu szliście w ciszy do domu. (A to dlatego że autorka nie wie co nimi gadać XD dop.aut) Po 20 minutach drogi doszliście do domu. Otworzyłaś drzwi i weszłaś do środka. Zastałaś tam twojego brata, rudego oraz zielonookiego siedzących na kanapie i oglądających coś w telewizji. Zdjęłaś buty i dosiadłaś się do chłopaków. Rogacz zrobił to samo i zajął miejsce obok ciebie. Wszyscy razem oglądaliście „Ukrytą prawdę". Ten serial wydawał ci się bardzo głupi, nie za bardzo go lubiłaś. Ale chłopcy najwyraźniej nie mieli zamiaru go przełączyć, ponieważ ich skupione na telewizorze oczy mówiły same za siebie. (To zdanie chyba nie jest poprawne xd dop.aut) Stwierdziłaś, że już przeżyjesz ten jeden raz i pooglądasz z nimi.
Time skip
Była już godzina 23:00. Matt z Eddem już spali a ty, rogacz i czarnooki dalej siedzieliście i oglądaliście telewizje. Nagle strasznie zachciało Ci się spać i twoje oczy zamknęły się. Kiedy już zasnęłaś twoja głowa opadła na ramię siedzącego obok ciebie szarookiego. Po jakimś czasie przebudziłaś się, bo poczułaś jak ktoś Cię podnosi i bierze na ręce jak pannę młodą. Byłaś zbyt zaspana aby się poruszyć albo cokolwiek zrobić. Poczułaś jak ktoś kto Cię niesie zaczyna iść. Potem ta osoba położyła Cię na łóżku i przykryła kołdrą. Znowu zasnęłaś.
🔹🔹🔹🔹🔹🔹🔹🔹🔹🔹🔷🔷
Przepraszam że tak długo nie było rozdziałów ale wcześniej byłam chora i nie byłam w stanie nic napisać, potem mój kochany wattpad postanowił się zepsuć i nie mogłam się zalogować ;-; aa potem włączył mi się tryb lenia i nie chciało mi się nic pisać XD bardzo was za to wszystko przepraszam i do zobaczenia w kolejnym rozdziale, który napewno pojawi się o wiele szybciej niż ten może za jakieś 3/4 dni napisze kolejny ale nie obiecuję.