Tego lata chłopiec był wcześniej. Yoongi o tym nie wiedział, więc Jimin spędzał kilka dni bez niego.
Uwielbiał miasteczko dziadka i to nie tylko, dlatego że jego przyjaciel tam mieszkał. Wszyscy się znali i byli dla siebie życzliwi. Było tam wiele starych domów oraz kilka pięknych miejsc.
Park chodził cały dzień po polanie, która znajdowała się na drugim końcu miasta. Zbierał różne kwiatki, aby potem suszyć je tak samo, jak wianek, który zrobił kiedyś duchowi.
Chciał mu coś jeszcze podarować oprócz misia, bo przecież czarnowłosy był duży i pluszak mógł być dla niego już nudny.
Wstał bardzo wcześnie w dniu, kiedy mieli się spotkać. Ośmiolatek ubrał się najładniej, jak tylko potrafił i wybiegł z domu. Podśpiewywał po drodze różne piosenki, których uczył się w szkole.
— Ale ty jesteś już wysoki! — powiedział Yoongi, kiedy go zobaczył.
— Niedługo cię przerosnę, zobaczysz! — Krzyknął i owinął sobie rękę apaszką.
Zauważył, jak starszy chciał dotknąć jego głowy prawdopodobnie z zamiarem zmierzwienia jego włosów.
— Cokolwiek by się działo, nie dotykaj mnie — powiedział uśmiechając się do chłopaka.
Nie widział jego twarzy, ale prosił o to, aby ten również to zrobił.
CZYTASZ
touch • pjm x myg ✔
FanfictionJimin jako dziecko spotyka ducha w lesie, który zniknie jeśli zostanie dotknięty przez człowieka. na podstawie: Hotarubi no Mori e © liebesxuxi | 2018