— A więc chciałbyś iść do leśnego bóstwa? Mówiłem ci, że ostatnim razem je widziałem, kiedy tutaj trafiłem, a to było bardzo dawno — powiedział siadając na przeciwko młodszego i zasłaniając sobą słońce.
— Yoongi, chcę się po prostu przytulić. To jest naprawdę okropne uczucie, gdy będąc szczęśliwym nie możesz tego zrobić, bo boisz się, że osoba, która jest dla ciebie ważna po prostu zniknie — spojrzał się na niego, a ten się uśmiechnął i wstał.
— Zróbmy to.
— Co?
— Przytul mnie. Teraz. Jeśli zniknę, to przed tym zrobię coś, co bardzo chciałem. Nie bój się, to chyba nie boli — uśmiechał się cały czas, a Jimin czuł jakby miał się zaraz rozpłakać.
— Nie, nie zrobię tego. Idźmy do bóstwa, natychmiast. Nie chcę cię tylko przytulić. Pragnę robić z tobą wiele innych rzeczy, gdzie dotyk jest niezbędny, a to coś mi uniemożliwia. To iryrujące.
— Dobrze, chodźmy — powiedział, a następnie zaczął krzyczeć nieznane Parkowi imiona duchów. Czekali aż jakiś się zjawi.
CZYTASZ
touch • pjm x myg ✔
FanfictionJimin jako dziecko spotyka ducha w lesie, który zniknie jeśli zostanie dotknięty przez człowieka. na podstawie: Hotarubi no Mori e © liebesxuxi | 2018