Jimin pożegnał się z dziadkiem już wieczorem, bo z samego rana mama po niego przyjechała i poszli na stację. Jechali pociągiem dwie godziny do swojego miasta. Przez ten czas rodzicielka pytała, jak spędził wakacje, a on mówił, że bardzo dobrze.
Pierwsze, co zrobił, kiedy wrócił do domu, było przyczepienie wianka do swojej tablicy korkowej. Mama chłopca powiedziała, że mu się popsuję, więc zaproponowała mu schowanie go do któreś z książek. Mały się zgodził i schował wianek do encyklopedii.
Kiedy zasypiał, patrzył cały czas na sufit wyobrażając sobie, że właśnie bawi się z Yoongim. To był jedyny nastolatek, którego polubił, bo reszta była dla niego niemiła z racji, iż miał sześć lat.
Park nie miał również znajomych w swoim wieku, bo wszyscy mu dokuczali. Mówili, że jest strasznie niski i ma dziwny głos.
Jego jedynym przyjacielem w domu był miś, którego również zabrał do dziadka. U dziadka miał jednego ulubionego, a drugi u siebie w domu. Oba były bardzo ważne, a jednego oddał Yoongiemu, aby nie było mu nudno, kiedy ten wyjedzie.
Yoongi w tym samym czasie puszczał łódki nad jeziorem. Przyznał, że przyzwyczaił się do tego, że codziennie przychodził do niego sześciolatek.
CZYTASZ
touch • pjm x myg ✔
FanficJimin jako dziecko spotyka ducha w lesie, który zniknie jeśli zostanie dotknięty przez człowieka. na podstawie: Hotarubi no Mori e © liebesxuxi | 2018