twenty four

1K 142 2
                                    

Na ich nieszczęście, jeden z duchów powiedział im, że bóstwo znajduję się na górze. Choć bardzo nie chciało im się tam wchodzić, musieli to zrobić.

Droga im się dłużyła, ale się nie nudzili. Rozmawiali o wszystkim.

Jimin opowiadał o tym jaki to był zdeterminowany, aby dowiedzieć się, co mogłoby się stać, gdyby musieli za to zapłacić. Opowiadał o bajkach, które przeczytał.

Yoongi mówił, że młodszy za bardzo się stara. Ciągle powtarzał, iż miał innych przyjaciół, a on zajmował się nim tak jakby ten był najważniejszy.

Nie wiedział, że dla Parka czarnowłosy był najważniejszy od czternatu lat.

Codziennie marzył o tym, aby go dotknąć. Jako dziecko płakał, gdy śniło mu się, że ten znika. Szczerze, nadal to robił. Nie wytrzymałby, gdyby ten zniknął.

To za bardzo by go dotknęło. Za bardzo go kochał, aby go stracić z dnia na dzień.

Po kilku godzinach w końcu byli pod wielkim dębem, o którym mówił jeden z duchów.

touch • pjm x myg ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz