Zdecydowałem wtedy, że spróbuję się z nim spotkać i przynajmniej poznać jego imię.
Następnego dnia, Carley i ja graliśmy w piłkę na podwórku. W nocy obmyśliłem plan, żeby "przypadkowo" kopnąć piłkę przez płot do basenu, a potem pójść tam i poprosić o oddanie jej. Perfekcyjny plan. Wszystko, co musiałem zrobić, to poczekać aż nieznajomy chłopiec wyjdzie popływać.
Carley, który nie miał pojęcia o moim planie, zdołał kopnąć piłkę przez płot... prosto do basenu! Po chwili obaj zerkaliśmy przez szpary w płocie. Tam pływała nasza piłka... i ani śladu chłopca. Carley chciał wspiąć się na płot i odzyskać piłkę, ale powiedziałem mu, że mam lepszy pomysł. Wyjaśniłem mamie, co się stało i zasugerowałem jej, aby poszła z nami do sąsiadów i poprosiła o piłkę. Poprosiłem ją żeby z nami poszła, ponieważ moja mama jest prawdziwą gadułą. Wiedziałem, że będę mógł tam spędzić o wiele więcej czasu, jeśli z nami pójdzie.
Zadzwoniliśmy do drzwi i czekaliśmy. Aż mnie wierciło z niecierpliwości aby poznać tego chłopca, przez którego nie mogłem spać przez pół nocy pogrążony w myślach o jego opalonym ciele. Drzwi otworzyły się, a kobieta stojąca za nimi spojrzała na nas, jakbyśmy chcieli jej coś sprzedać. Mama przedstawiła nas i wyjaśniła powód naszej wizyty. Nim się spostrzegliśmy, mama już rozmawiała przy kawie z tą kobietą.
Jak już mówiłem, mama jest gadułą. Mój brat i ja siedzieliśmy cicho z naszą mokrą piłką, gdy one gadały. Dom był ładny. Mnóstwo kwiatów i fotografii. Jedna z nich obok mnie przedstawiała jego! Wyglądała na niedawno zrobioną fotografię szkolną. Jego ciemne włosy były obcięte "na miskę" i miał przepiękne niebiesko-zielone oczy. Kobieta, jego matka, opowiedziała nam o swoich dzieciach. Miała córkę, Jamie, w wieku 10 lat, oraz 14-letniego syna, Jacoba, mojego pływaka. Obydwoje byli akurat na lekcji gry na pianinie. Byłem rozczarowany, że się z nim nie spotkam. Niewiele jednak wiedziałem... najlepsze miało dopiero nastąpić!
Zostaliśmy zaproszeni na poczęstunek pod gołym niebem tego wieczoru. Nie mogłem się doczekać. Nie potrafiłem zrozumieć, dlaczego tak desperacko pragnąłem poznać Jacoba. Nie interesowałem się żadnymi chłopcami do tej pory. Ale wiedziałem jedno, że bardzo chciałem zostać jego przyjacielem. I że niedługo będę miał okazję zobaczyć go z bliska i osobiście. Namówiłem mamę, żeby kupiła nam nowe kąpielówki. Moje stare były w opłakanym stanie.Przybyliśmy na przyjęcie ubrani w koszulki, nasze nowe kąpielówki i niosąc sałatkę z ziemniaków. Nagle, zobaczyłem go! Przywitał nas przy drzwiach z szerokim uśmiechem, mając na sobie tylko szorty. Odebrało mi mowę i musiałem wyglądać jak [beeep]. Kiedy wszyscy się przedstawili, pomaszerowaliśmy w kierunku ogrodu, gdzie na grillu smażyły się hamburgery i grała muzyka.
Jacob był najmilszym chłopcem, jakiego w życiu spotkałem. Podobał mi się sposób, w jaki wołał do mamy - "Maam", i mówił "pardon" zamiast "co". Z bliska, był tak piękny. Jego twarz była jak wyrzeźbiona, a zęby miał idealne. Ja wciąż musiałem nosić aparacik na zęby. Carley i Jamie szybko się zaprzyjaźnili, dzięki czemu ja i Jacob (zdrobniale Jake) zostaliśmy sami ze sobą. Pływaliśmy w basenie i próbowaliśmy zrobić na sobie wrażenie efektownymi skokami do wody.
Przyjęcie trwało do zmierzchu. Gdy wszyscy zaczęli się rozchodzić, Jake i ja usiedliśmy na brzegu basenu z nogami w wodzie i rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym. Rozmawialiśmy o szkole, o przyjaciołach, muzyce itd. Uwielbiałem słuchać jego głosu. Miał lekki europejski akcent. Jego ojciec był wojskowym i mieszkali w Anglii wiele lat temu. Nie zdawałem sobie wtedy z tego sprawy, ale zakochałem się w Jake'u.
CZYTASZ
Nocne Pływanie 🏊💦
Short StoryWzruszająca historia miłości dwóch młodych chłopców, która pokazuje, że miłość nie ma granic. I nie powinniśmy ich tworzyć. Oryginał tu: www.eioba.pl/a/4oow/nocne-plywanie-opowiadanie-lgbt-ktore-zmienilo-moje-zycie Postanowiłem wstawić te opowiadani...