Gdy poznajemy nową osobę nie jesteśmy świadomi tego, czy będzie ona brała udział w naszym życiu. Niektórych z tych ludzi widzimy pierwszy i ostatni raz, natomiast z innymi zaczynamy pewną historię, którą napisał dla nas los i która zmieni nasze dotychczasowe życie. Dość często dzięki niej zawieramy nowe przyjaźnie, poznajemy swoje drugie połówki i wrogów. Majka poznając zarówno Alana jak i Mikołaja nie była tego świadoma. Niewiedziała jakie piekło przyszukuje dla niej los.
~Majka~
Gdy zobaczyłam kto napisał znieruchomiałam. Na ekranie komórki widniał nieznany mi dotąd numer. Wiadomość nosiła treść:Dziękuje za dzisiejszy dzień, naprawdę dobrze się bawiłem. Miłych snów księżniczko, mam nadzieje, że o mnie :P .
Mikołaj ;*Po otrząśnięciu się z szoku jaki zawładnął moje ciało zapisałam jego numer i odpisałam:
Ja również dziękuje :* Sny o Tobię? Chciałbyś :P Dobranoc.
Majka :DSkąd on miał mój numer? Jeżeli dobrze pamiętam nie dawałam mu go dzisiaj. Muszę się go jutro o to zapytać.
Zwlokłam swoje zwłoki z łóżka i poszłam się przebrać w piżamkę. Po wykonaniu wszystkich czynności, ruszyłam do kuchni w celu zrobienia sobie kolacji. Gdy byłam już w wymienionym wcześniej pomieszczeniu, usłyszałam dźwięk przychodzącego sms'a. Zignorowałam go myśląc, że to Mikołaj i naszykowałam sobie kanapeczki. Po zjedzeniu ich ruszyłam do mojej sypialni. Odblokowałam telefon i nacisnęłam na ikonkę z kopertą. Otworzyłam wiadomość. Momentalnie przeraziłam się.Nieznany
Poznałaś już Mikołaja, a więc piekło czas zacząć...Kilka dni później
Minęło już kilka dni od czasu, gdy dostałam tego dziwnego sms'a. Nie mówiłam nic Mikołajowi, ponieważ nie przychodził do szkoły z powodu choroby. Dzisiaj miał do mnie przyjechać. Lekcje minęły w błyskawicznym tempie. Gdy wychodziłam ze szkoły dostałam kolejną już wiadomość.Nieznany
Witaj cukiereczku! Wróciłem! Ładnie dzisiaj wyglądasz ale uśmiechnij się bo nie do twarzy Ci z tą miną.Podniosłam wzrok i zobaczyłam że przed bramą budynku stoi czarne auto, a mężczyzna, który siedział w środku gdy zauważył że na niego patrzę odjechał z piskiem opon. Byłam przerażona. Strach ogarnął całe moje ciało, a ja czułam że nie mogę się ruszyć. to było straszne. Nie widząc innego wyjścia zadzowoniłam do Mikołaja. Odebrał po pierwszym sygnale.
- Halo? Majka co się stało?
- Mikołaj boję się przyjedź po mnie do szkoły.
- Dobrze już jadę. Stój pod budynkiem i nigdzie się nie ruszaj.
- Nawet nie zamierzam tego robić.
Po około 5 minutach pod szkołą zjawił się chłopak.
- W twoim domu opowiesz mi co się stało.___________________________________
Przepraszam, że tak dawno nie dodawałam rozdziału ale miałam chwilowy brak weny :/ Mam nadzieje że ten się podobał i proszę o komentarze.
No to do następnego miśki :*
CZYTASZ
Nigdy Cię nie zapomnę
Teen FictionMówią odpuść sobie on już nie wróci, przestań tracić czas na jego poszukiwania, przestań na niego czekać. Nie mogę tego zrobić. Nie mogę zapomnieć. On by tak nie postąpił. Szukałby mnie. Mijają dni, miesiące, lata. Codzienna rutyna. Czas biegnie...