( Leżeli na łóżku jeszcze chwilę, potem Narcyza zawołała ich na kolacje )
Narcyza - Kolacja!!!
( Zeszli posłusznie na dół, zasiedli przy elegancko nakrytym stole razem z rodzicami Malfoy'a )
Narcyza - Po kolacji porozmawiamy na dosyć trudny temat.
Iris - ... ( Patrzy się na blondyna )
Draco - Ym..tak jasne
Narcyza - A co tam u ciebie Iris?
Iris - N-no dobrze... ( Uśmiecha się sztucznie )
Narcyza - Rozumiem, że jesteście parą, tak?
( Oboje się rumienią )
Draco - No można tak powiedzieć.
( Odwraca wzrok w stronę Iris na co ona kiwa potwierdzająco głową )
( Skończyli jeść, „para" podziękowała za posiłek i udała się na górę do pokoju )
( Siadają na łóżku, w tym momencie oboje wybuchli śmiechem )
Draco - Noooo... To teraz zostaliśmy oficjalnie „parą" !
Iris - Cieszę się!
( Zbliża się do chłopaka i całuje go, oczywiście Draco to odwzajemnia )
- Dobra teraz muszę nakarmić Toma.
( Podchodzi do terrarium, z plastikowego pudełka obok wyciągą martwą mysz wkłada ją ręką do terrarium z wężem kładzie ją obok zwierzęcia i w tym momencie )
Iris - AŁA!!!! Ugryzł mnie!!!!
( Draco podbiega do niej, na jej ręce widać dwa ukłucia po kłach węża. Najdziwniejsze jest to, że cieknie z nich czarny jad który został wpuszczony przez ugryzienie, Draco już brał różdżkę do ręki ale dziewczyna go powstrzymała )
Iris - Patrz...
( Na jej ręce nie widać już ugryzienia, za to czarny jad w jej ręce zaczyna układać się w jakiś wzór )
Draco - Nie wierzę... T - to jest znak...
Iris - Śmierciożerców...
( Dziewczyna mdleje )
I jak podoba się ???
Jak myślicie co dalej będzie ???
🌹
CZYTASZ
• Unspecified state• | D.M | { ZAWIESZONE }
FanfictionZałożyłam na siebie jego za dużą zielono-szarą bluzę, i wyszłam. Iris i Draco są w stanie nieokreślonym nie jest to miłość ani przyjaźń, coś zupełnie innego. Okładka książki jest stworzona przeze mnie, tylko wykorzystałam do niej zdjęcia z internetu...
