( W ciągu kilku sekund znaleźli się przed rezydencją Malfoy'ów )
Iris - Wow... ( Zachwyca się budynkiem )
Draco - ( Wzrusza ramionami, bierze ją za rękę i prowadzi w stronę domu )( Narcyza wita się z gościem po czym wraca wykonywanej przez siebie czynności )
Narcyza - Witaj słonko!
Iris - Dzień Dobry!
Draco - Chodź pokaże ci mój, a raczej nasz pokój. ( Prowadzi ją po czarnych, wysokich, kręconych schodach na 1 piętro )( Stoją przed eleganckimi drzwiami ze zdobieniami imitującymi węże )
Draco - No proszę wejdź. ( Uśmiecha się po czym otwiera drzwi dziewczynie )
Iris - Brak mi słów... Tu jest idealnie...( Wszystkie rzeczy Iris są już idealnie poukładane jakby od zawsze tu mieszkała. Kładzie się z chłopakiem na wielkim łóżku małżeńskim na środku pokoju. Jej uwagę przykuwa piękna czarna, damska toaletka )
Draco - O tak zapomniałem! Będziesz z nami mieszkać trochę czasu więc postanowiłem, że umilę ci to jakoś więc kupiłem ci toaletkę bo wiem, że lubisz się malować.
Iris - Oh... Draco ona jest piękna...Nie trzeba było...Ty mi absolutnie wystarczasz!( Uśmiecha się po czym z powrotem kładzie się obok blondyna wtulając się w jego umięśnioną klatkę piersiową )
Przepraszam za nieaktywność ! Obiecuje, że się poprawie 💗🌙
CZYTASZ
• Unspecified state• | D.M | { ZAWIESZONE }
FanficZałożyłam na siebie jego za dużą zielono-szarą bluzę, i wyszłam. Iris i Draco są w stanie nieokreślonym nie jest to miłość ani przyjaźń, coś zupełnie innego. Okładka książki jest stworzona przeze mnie, tylko wykorzystałam do niej zdjęcia z internetu...