Rozdział 3

8.7K 213 16
                                    

Camila.Pov.

Obudziłam się na czymś bardzo miękkim oraz ciepłym. Podniosłam lekko głowe , aby zobaczyć na czym leże. Tym czymś ,a  raczej kimś była moja mamusia. Uśmiechnełam się. Sama nie wiem  dlaczego. Po paru minutach patrzenia na nią zaczeła się budzić , gdy to zrobiła spojrzała na mnke i się wyszczerzyła.
-Cześć skarbie , jak długo nie śpisz?- ma taki zachrypnięty głos po przebudzeniu się.
-Niedługo.
-Dzisiaj skarbie ,pokaże Ci twój pokoik oraz cały dom , a także powiem Ci wszystkie zasady, dobrze?- spytała głaszcząc
mnie po głowie na co zamruczałam.
-Yhm.- mruknełam.
-Chodź. Pójdziemy do kuchni zjeść śniadanie.- powiedziała podnosząc się z łóżka razem ze mną na rękach. Zapiszczałam cicho , gdy mnie podniosła. Objełam jej szyje żeby nie spaść. W kuchni posadziła     mnie na blacie i spytała:
-Na co moja księżniczka ma ochotę?
-Na...na płatki z zimnym mlekiem.-odpowiedziałam po chwili zastanowienia.
-Dobrze.-pocałowała mnie w nos i zaczeła robić nam śniadanie. Zrobiła mi i sobie płatki , podziękowałam i zaczełma je jeść.
Po skończony posiłku mamusia podeszła do mnie wzieła na ręce i zaprowadziła do salonu. Usiadła na kanapie sadzając mnie na swoich kolanach.
-Przytul się do mnie.-powiedziała za razem władczo jak i delikatnie. Zrobiłam to co chciała. Ułożyłam swoją głowe na jej ramieniu.
-Powiem Ci teraz zasady panujące u mnie , dobrze?- pokiwałam głową , że rozumiem.
-1. Mówisz do mnie mamusiu lub mamo , gdy jesteśmy w domu bądź same.
2. Gdy jesteśmy w miejscu publicznym mówisz do mnie Lauren, bo tak mam na imię.
3. Musisz być kulturalna w stosunku do wszystkich.
4. Nie przeklinasz , nigdy.
5. Jes to co ja Ci przygotuje.
6. Ubierasz to co ja chce , żebyś miała na sobie.
7. Nie dotykasz samej siebie bez mojej zgody.
8. Mówisz mi o wszystkim co cię dręczy oraz jeżeli będzie coś co cię niepokoi.
9.Jeśli nie będziesz czegoś chciała od czas stosunku , mówisz mi o tym.
10.I jak na razie ostatnia zasada. Kary za swoje nieodpowiednie zachowanie ustalam ja. Masz jakieś pytania?- spytała mnie.
-Nie.
Siedziałyśmy tak do siebie przytulone jakiś czas. Było to naprawde przyjemne czuć ciepło drugiej osoby tak blisko.

Mommy.|CamrenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz