Rozdział 11

6.7K 161 4
                                    

Lauren.Pov. 

Siedziałyśmy już przy stolę około godzinę jedząc i rozmawiając na różne tematy. Camila cały czas siedziała cicho i tylko spoglądała na moje przyjaciółki oraz na mnie. 

-No dobra ,czas na filmy.-rzekła Ally. Wszystkie jej przytaknęłyśmy. Usadowiłam się tak ,że Camila wylądowała na moich kolanach. 

-Kto chce wybrać film?- zapytała Normani.

-Ja!- krzyknęła Dinah. Oczywiście wybrała horror. Od razu dostrzegłam ,że Camz nie jest zadowolona z tego wyboru filmu ,dlatego przytuliłam ją. Film zaczął się normalnie. Lecz akcja się dopiero rozkręcała. W połowie Camila tak się wystraszyła ,że aż podskoczyła na moich kolanach. Dziewczyny tylko spojrzały na nią i się uśmiechnęły. Najwidoczniej chciały żeby Camila się wystraszyła. Przewróciłam na to tylko oczami i dalej oglądałam. Jeszcze parę razy podczas filmu moja kruszynka się wystraszyła ,więc przytulałam i uspakajałam ją. Film się skończył i dziewczyny musiały się zbierać. 

-Dobrej nocy.- powiedziałam im i przytuliłam na pożegnanie z osobna. 

-Pa!- krzyknęły wszystkie wychodząc z mojego mieszkania.

-Mamusiu?

-Tak?

-Możemy już iść się myć i spać?- spytała ziewając.

-Jasne ,kotek.- uśmiechnęłam się. weszłyśmy do łazienki. Camila zaczęła się rozbierać ,więc wlałam wody do wanny  i wrzuciłam musująca kulkę o zapachu cynamonu i sama zdjęłam z siebie bluzę z kapturem i zostałam w koszulce oraz spodniach. Camila była już naga ,tak cholernie mnie podniecała. 

-Wskakuj do wanny.- rzekłam.

-A wzięłabyś dzisiaj zemną kąpiel ,mamusiu?- spytała niepewnie.

-Na pewno?- dopytywałam ,czy na pewno tego chce. 

-Tak.

-No dobrze.- zaczęłam się rozbierać czując palący wzrok Camili na sobie. Gdy byłam już tylko w bokserkach spojrzałam na moją księżniczkę. Jej wzrok był skierowany centralnie na bokserki , gdzie było wybrzuszenie. Poczerwieniała na twarzy ze wstydu ,że przyłapałam ją na gorącym uczynku. 

-Nie masz się czego wstydzić ,kochanie. Chcesz je ze mnie zdjąć?- spytałam delikatnie. 

-Chcę.- powiedziała i się do mnie przybliżyła kładąc ręce na gumce od bokserek. Zaczęła je zemnie powoli ściągać ciągle patrząc mi w oczy. Gdy bokserki były przy kostkach wyszłam z nich i pocałowałam delikatnie Camile w usta ,co oddała. Pocałunek stawał się , co raz bardziej agresywny ,a ja co raz bardziej podniecona ,co Camila na pewno zauważyła. Odsunęłam się od niej zanim doszło do czegoś na co nie jest gotowa. Podeszłam do wanny i w niej usiadłam. 

-Chodź. Usiądź między moimi nogami ,kotek.- powiedziałam patrząc jej prosto w oczy. 

-Okej.

Kiedy usiadła już pomiędzy moimi nogami zaczęłam całować jej kark. Przechyliła głowę  w bok ,abym miała więcej miejsca. Robiłam jej mnóstwo malinek. Ta ,co jakiś czas pojękiwała z przyjemności. powoli sunęłam ręką po jej rozgrzanym brzuchu ,masowałam go ,co dawało jej jeszcze większą przyjemność. Zaczęła kręcić tyłkiem przez ,co przestałam robić cokolwiek i trzymałam mocno jej biodra ,żeby się tak nie ruszała. Nie chciałam jej zrobić  krzywdy. Chciałam ,żeby jej pierwszy raz był wyjątkowy. 

-Nie rób tak ,kochanie. Nie chcę ci zrobić krzywdy.- szepnęłam jej do ucha uspokajając oddech.

-W jaki sposób nie chcesz mnie skrzywdzić?- także szepnęła odwracając głowę w moją stronę.

-W każdy.- odpowiedziałam powoli zbliżając swoją głowę do jej by ją pocałować.


Mommy.|CamrenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz